Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 06, 2023 19:18 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Manul siedzi na stole w kuchni, ta poduszka....to jest na noc dla manula, bo lubi spać na ławie w kuchni jak przyjdzie pod osłoną nocy. I ja mu wtedy na tym stole zostawiam.... :oops: :roll:
Słuchajcie, to wszystko nic. Manul manulem, ale w czasie kolacji Pasio poszedł nagle do kuwety i bardzo szurał, czyli... 8) .
To z kuwety samo wyszło :201416 . Potem dokonałam analizy pod światłem. Jedna duża samica na wierzchu martwa a cały urobek utkany mniejszymi, wyglądały na trupy, ale nie grzebałam dłużej, bo mnie... :roll:
Zabieram w pudełku do doktora jutro. Czitki urobek też.
Czy ja je też mam? :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lut 06, 2023 19:23 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Jest duże prawdopodobienstwo :/ Ja uważam, że każdy, kto ma zwierzęta, szczególnie takie, jak koty, wszędzie włażące, śpiące z nami, albo na naszych łóżkach, powinien co jakiś czas przejść odrobaczenie. Zwykły lekarz, w sensie rodzinny, powinien Ci przepisać tabletki. Tylko odrobaczenie powinno robić się serią- dopytam rodziny, jak im porzadny lekarz to rozpisał.

A z nicieniami płucnymi, z tego, co słyszalam, czytałam, nie jest łatwo się rozprawić i mogą 2 serie nie wystarczyć. Pewnie warto zmienić potem specyfik, tez żeby miał szerokie spectrum, ale może inną substancje czynną.
Czitusie też odrobaczyłabym, nie zważając na wyniki urobkowe. Jak wszyscy, to wszyscy, inaczej nie bardzo ma to sens.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 06, 2023 19:34 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Uff, dobrze, że Pasio wydalił! :ok: :ok: :ok:
Z Czitusią bym poczekała na wyniki kału. Ale siebie chyba warto profilaktycznie odrobaczyć...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 06, 2023 19:35 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

czitka, współczuję widoku, wiem jak to wygląda, błe. Aczkolwiek tasiemiec robi chyba większe wrażenie (też miałam niestety okazję widzieć).
Dobrze że Paś się pozbył tego obrzydlistwa, co w nim siedziało.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 06, 2023 19:43 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Myślę, że się pozbył nie do końca :( . Ale faktem jest, że dzisiaj kaszlał tylko raz...
Natomiast cukry Pasia mi się bardzo nie podobają od kilku dni, wysoko jest. Zwiększam dawkę insuliny, schodzi powoli, znowu wieczorem 414, nic nie zjadł niewskazanego, nawet przegłodziłam przed kolacją...
Robale mają wpływ na cukier? Albo podanie Milpro? Bo mi się to nakłada...
Czitusia właśnie zwymiotowała, żeby nie było za wesoło. Chrupkami. Ale już jest ok., drapie kartony i mówi, że jej lepiej.
Robię wielkie pranie pościeli, no nie, no nie będę spać z zarobaczonymi kotami, koniec tej sielanki.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lut 06, 2023 19:49 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Czitkp, teraz już wszystko jedno, i tak się musisz odrobaczyć :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 06, 2023 19:57 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

jolabuk5 pisze:Czitkp, teraz już wszystko jedno, i tak się musisz odrobaczyć :ok:

Ewentualnie zjeść kilo kapusty kiszonej, zagryźć pestkami dyni i popić setką czystej :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 06, 2023 19:58 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

w okresie, jak u Gucia jeszcze bylo podejrzenie robaczycy płuc, siedziałam mocno w temacie, czytałam wszystko, co się dało. I ludzie raczej są bezpieczni, ze względu na zupełnie inne enzymy trawienne i długi układ pokarmowy. Owszem, możemy się zarazić, ale robale po drodze padną, bez uszczerbku na zdrowiu ludzia. Wyjątkiem jest tasiemiec bąblowiec, ale on to nie od kotów, a od lisów raczej, poprzez zjedzenie np jagódek w lesie prosto z krzaczka.
A środki odrobaczające są na tyle agresywne, że warto przekalkulowac, co jest mniejszym złem. Bo to raczej trza by kupę (no, może bez żwirku ) skonsumować aby się zarazić. Bo dorosły robal nie zaraża, tylko te jaja...które można z truskaweczkami, ekologicznymi z własnej grządki.
I nie, Czitusi nie odrobaczałabym w ciemno

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15025
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 06, 2023 20:15 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

izka53 w setno :ok:.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon lut 06, 2023 20:28 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Mocne kciuki za jutrzejszą wizytę, niech będą konkrety!

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 06, 2023 20:37 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

No nie jadłam nic z kuwety, słowo honoru... :roll:
Nie, nie, Czitusi w ciemno odrobaczać nie będę, ja bardzo oszczędzam Tuty wszelkie dodatkowe atrakcje, wizyty w gabinetach, golenia brzuszków itd. Zwymiotowała dzisiaj raz na trzy dni i wyraźnie ulżyło. I to prawdopodobnie po zjedzeniu połowy saszetki RC Sensitivity control. Jak je tylko suche, to spokój, a to mokre to jakieś takie maziste i nie weszło. Urobek mam na jutro pod mikroskop, nawet trzydniowy. Spokojnie, powoli, nic w biegu bo ja i tak już nie wiem w którą stronę biegnę. Jutro Paś.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lut 06, 2023 21:23 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

czitko, żeby nie było- absolutnie nie mam na celu namawiania CIę do odrobaczania Czitki, czy siebie samej, To wstęp.

Ale sie zastanawiam ( to do wszystkich ) - czy macie jakieś cudowne koty, które po wyjściu z kuwety myją łapki i dopiero wtedy chodzą po blatach, stołach, włażą na łożka, czy układają się dupkami na Waszych poduszkach? Czy też w ogóle nie robią wspomnianych rzeczy?
Czasem mam wrażenie, ze z tymi robalami to działa jakiś syndrom wyparcia u ludzi. Nie chcę tu jakichś drastycznych obrazów przywoływać, ale wystarczy wpisać do netu parę haseł na okoliczność nicieni u człowieka, tasiemca, bo bąblowiec, to przecież nie jedyny tasiemiec, jaki istnieje, dróg zakażenia i wyskakuje sporo wiarygodnych źródeł.
A skoro całe to "g" można przynieść na butach, ubraniu, to przy kotach wychodzących to po prostu pewniak. Ba, pchły przenoszą larwy.
Skąd to przekonanie , że to nas nie dotyczy :)? To nie zaczepne, naprawdę się zastanawiam. Bo, ze ludzie niezwierzęcy nie zdają sobie sprawy, to ok, rozumiem, ale u nas, opiekunów zwierzaków, po tych opisach robactwa wyłażącego obiema stronami?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon lut 06, 2023 22:31 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Właśnie przed chwilą rozmawiałam przez telefon z koleżanką lekarzem. Raz do roku zażywa Pyrantel, uważa, że to nie zaszkodzi, a robale niezależnie od posiadania lub nie zwierząt, można sobie pięknie wyhodować wewnątrz. I zarobaczonych pacjentów miała wielu, wystarczy zjeść tatara :roll: .
Ja to wszystko sobie poukładam, powolutku.
Jutro Pasio. Potem ja.
Śpijcie dobrze.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lut 06, 2023 22:38 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

Moja wetka twierdzi, ze wystarczy jadać jajka od szczęśliwych kurek. Bo eco- znaczy nieodrobaczanie. Swojemu dziecku kupuje wyłącznie te z chowu sciółkowego, ta mają znośne warunki przy chowie, a są odrobaczane. Oczy mi wylazły na wierzch..no, ale logiczne, skoro do mleka przechodzą, to do jajek też...
Czymajcie się i zwalczcie gady!
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lut 07, 2023 0:31 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Kaszel Pasia-filmik.

maczkowa pisze:czitko, żeby nie było- absolutnie nie mam na celu namawiania CIę do odrobaczania Czitki, czy siebie samej, To wstęp.

Ale sie zastanawiam ( to do wszystkich ) - czy macie jakieś cudowne koty, które po wyjściu z kuwety myją łapki i dopiero wtedy chodzą po blatach, stołach, włażą na łożka, czy układają się dupkami na Waszych poduszkach? Czy też w ogóle nie robią wspomnianych rzeczy?
Czasem mam wrażenie, ze z tymi robalami to działa jakiś syndrom wyparcia u ludzi. Nie chcę tu jakichś drastycznych obrazów przywoływać, ale wystarczy wpisać do netu parę haseł na okoliczność nicieni u człowieka, tasiemca, bo bąblowiec, to przecież nie jedyny tasiemiec, jaki istnieje, dróg zakażenia i wyskakuje sporo wiarygodnych źródeł.
A skoro całe to "g" można przynieść na butach, ubraniu, to przy kotach wychodzących to po prostu pewniak. Ba, pchły przenoszą larwy.
Skąd to przekonanie , że to nas nie dotyczy :)? To nie zaczepne, naprawdę się zastanawiam. Bo, ze ludzie niezwierzęcy nie zdają sobie sprawy, to ok, rozumiem, ale u nas, opiekunów zwierzaków, po tych opisach robactwa wyłażącego obiema stronami?

Popieram
Dużo widziałam u kur świni ludzi
Sama nie raz przerabiałam u zwierza i ludzia
Koleżanki mam w lab ludzkich tez mówiły
Rozważcie to ze w badaniach rzadko wychodza
A pyrantel mało bije
Były kiedyś artykuły w necie jak duży procent ziemi jest zakażony jajami (myśle o Polsce)
Jajeczko glisty było aktywne po 30 latach (z gleby)
A i robactwo jest już bardzo odporne

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 95 gości