Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 30, 2022 16:43 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

czitka pisze:Doktor sugerował, że dobrze na ewentualną zgagę, pieczenie w przełyku, nieochotę na jedzenie w związku z tym. Płaska łyżeczka od herbaty na 250 ml wody, dać Pasiowi dopyszcznie dwa razy dziennie po 5ml (jedna łyżeczka od herbaty). Można już, profilaktycznie.
Biedna Milenka Marzeniu i biedna Ty :( ...Ale tak do końca nigdy nie wiadomo co te wyniki pokażą, może nie aż takie złe będą :roll: . My jesteśmy umówieni na kontrolę jeszcze przed świętami, ja niestety bez nadziei ale też i bez złudzeń...
Wczoraj mnie zaskoczyła informacja, że mocznik i kreatynina nie musi być robiona na czczo 8O !

Wiesz, ja się staram jakoś cieszyć chwilą - i w sumie mi to się udawało do tego zeszłego poniedziałku, fatalnego, kiedy umarła Zuzia i Karmelek, a kilka dni wcześniej, bo w czwartek Drops i Aster ale o tym te z się dowiedziałam w poniedziałek. I znowu mi trudno się cieszyć bo się boje panicznie własnie tego NAGLE.
A Milenka tfu tfu tfuuuu przytyła 30dkg i ma niezły humor, tyle ze się mnie boi , jak wchodze do domu, bo nie wie czy wchodze i łapię ją do weta czy tez mam inne plany.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 30, 2022 17:19 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

czitka pisze:Doktor sugerował, że dobrze na ewentualną zgagę, pieczenie w przełyku, nieochotę na jedzenie w związku z tym. Płaska łyżeczka od herbaty na 250 ml wody, dać Pasiowi dopyszcznie dwa razy dziennie po 5ml (jedna łyżeczka od herbaty).

Zapytaj doktora o alugastrin.Syriusz miał to zalecone właśnie na zgagę i inne problemy z brzuszkiem.
Ale nie mleczko, bo to niesmaczne jest dla kotów.Kupowałam tabletki takie bazsmakowe, rozgniatałam i dodawałam do jedzenia.
Probowałam, są faktycznie bez smaku i kot zjadał bez problemu.

Nieustająco trzymam za Pasia :ok: :ok: :ok:
:201461 :201461 :201461
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2022 17:26 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Też trzymam za Pasia i Bratu, I Czitunie i Cosię i Mami też.
I za ciebie Oleńko, bo TY jesteś najważniejsza, bez Ciebie nikt nie ma szans!!! Dbaj o siebie troszkę :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2022 18:01 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Dzięki, dbam na tyle na ile mogę w odpowiedniej kolejności w stosunku do istot żywych u mnie w domu, czyli... :roll:
Mam Alugastrin, ale w syropku, sama sobie wypiję :wink: .Aniu, dzięki za sugestię oczywiście.
To wszystko to myślenie na zapas, Pasio ma się dobrze i tak na oko to nic mu nie dolega, właśnie pognali z Bratu do ogrodu ganiać za tą czarną. A potem wpadają głodni i wtedy mam już przygotowany dla Pasia renal, ale tak, żeby się nikt inny nie połapał, bo mu zjedzą, zawsze to coś nowego.
Byle do insuliny, jeszcze godzina.
Czy ja pisałam, że za chwilę zwariuję?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 30, 2022 18:29 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Nie zwariujesz, wytrzymasz. Zresztą my juz i tak jesteśmy wariaci, czy wariat może zwariować? :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2022 18:55 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

jolabuk5 pisze:Nie zwariujesz, wytrzymasz. Zresztą my juz i tak jesteśmy wariaci, czy wariat może zwariować? :wink:

Mi już tez niewiele brakuje :roll: ale wiem, że trzeba trzymać się jak tylko można !
Dla nas samych, dla naszych kotów, bo kto inny im pomoże ?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2022 19:53 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Nie jestem dietetykiem zwierzęcym, tyle że trochę poczytałam o kocich dietach (uroki obsługiwania kota z alergią i paroma innymi problemami), ale co nieco napiszę:
- żadnej suchej karmy nerkowej! Nie rozumiem czemu niektórzy weci przy chorych nerkach polecają chrupki. Żadne chrupki, żadna sucha karma nie pomoże na chore nerki!
- mięso by było ok, gdyby było z suplementami. Odpowiednio wybrany przepis na barfa może ładnie wyprowadzić kota nerkowego na prostą (mój koci zięciu Lilo żyje z pnn bodajże już 10 lat). Wiem że nie wszystkie koty gustują w barfie i nie wszyscy ludzie mają ochotę się babrać w mięsie. W każdym razie gdyby Paś miał dostać mięso, to tłuściejsze, a nie chude - no i nie codziennie, niestety
- gotowe karmy - trudno mi pojąć w jaki sposób na problemy z nerkami ma pomóc pszenica albo kukurydza z dodatkiem innych odpadków roślinnych i odpadków mięsnych, a niestety z tego się składa większość karm nerkowych. Zwłaszcza Royal w wersji Renal (w innych wersjach też :wink: ). No i RC jest drogie. Zerknęłam na zooplusa i wypatrzyłam karmy o nieco lepszym składzie i lepszej cenie, też nerkowe. Z saszetek - beaphar, kattovit (raczej puszki, saszetki już mają gorszy skład - ale są tańsze niż RC) czy tacki smilla (skład ładny, tyle że chwilowo wyprzedane).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 30, 2022 20:07 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Rozpuszczona w wodzie soda oczyszczona tworzy roztwór zasadowy, który neutralizuje kwas solny w żołądku. Stąd jej zastosowanie przeciw zgadze.

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro lis 30, 2022 20:45 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Z mięsa najmniej fosforu ma to z nóg indyczych. Dawałam nerkowemu filemonowi.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84526
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 30, 2022 21:10 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Mogę tylko pokciukać... :placz:

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 30, 2022 22:06 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Zawartość fosforu w 100 g różnych mięs

skóra z indyka 65 mg
mięso ze skrzydeł indyka ze skórą 182 mg
mięso z podudzia indyka ze skórą 194 mg
mięso ze skrzydeł indyka bez skóry 207 mg
mięso z udźca indyka ze skórą 213 mg
mięso z podudzia indyka bez skóry 214 mg
mięso z udźca indyka bez skóry 227 mg
mięso z piersi indyka ze skórą 229 mg
mięso z piersi indyka bez skóry 238 mg

skórki kurze 78 mg
mięso z ud kurczaka ze skórą 196 mg
mięso z ud kurczaka bez skóry 215 mg
mięso z piersi kurczaka bez skóry 240 mg

szynka wieprzowa surowa 179 mg
schab wieprzowy surowy 208 mg

Źródło: "Tabele składu i wartości odżywczej żywności", wydanie 1, 2005.

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro lis 30, 2022 22:50 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Hm. To przepraszam, coś musiałam pokręcić :oops:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84526
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 30, 2022 23:11 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Dzięki. MB&Ofelia- wszystko się zgadza, wiem, że jesteś zwolenniczką barfa, nie potrafię, próbowałam kiedyś, upaprałam pół chałupy, wydałam kupę kasy i nikt tego nie tknął, wszystko poszło do śmieci. Znam historię Lila Dyktatury, nie ten etap pnn, na szczęście u Lila to drobne przekroczenia parametrów, u Pasia niestety takie, które załączyłam wyżej :( . Co do karm typu renal- nie wiem już co sadzić, wszyscy weci polecają.
Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. To już nie wiem- wszyscy się mylą? Wszyscy w zmowie z koncernami?
Że koty omijają dużym łukiem-wiem, miałam przecież dwa nerkowe koty. Dzisiaj Pasio rąbał z wielkim apetytem 8O , ale pewnie mu przejdzie...No i są potwornie drogie, przeglądałam w Zooplusie :roll: .
I pamiętajmy, że tu nie tylko pnn ale i cukrzyca. I trzustka też...Szukamy złotego środka :(
Kochana jesteś, że zadałaś sobie trud poszukania czegoś dla Pasia, szukamy, szukamy!
Zuza- indyka próbowałam już wiele razy kotom zaproponować, sama go potem jadłam, a nie lubię :evil: . Spróbuję jeszcze raz...
Wojtek, dzięki. Przyda się.
Ale ja już też zupełnie nie wiem co się przyda, co Pasio ma jeść, czego nie jeść i dlaczego :roll: .
Czy chodzi o fosfor, tłuszcz czy o białko. A może o coś jeszcze innego.
On na razie chce jeść wszystko i bez przerwy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 30, 2022 23:37 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Najważniejsze że ma apetyt. Jak nie lubi indyka to nie ma go co katować. Filek jadł.
Dawałam mu wysokomirsne karmy polecane dla nerkowcow na jakichś grupach... dostawał azodyl, pronefre i czuł się ok.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84526
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 30, 2022 23:51 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami. Zły czas.

Niech po prostu je, co lubi. Powiem brutalnie: moze bedzie zyl krocej o miesiac, czy dwa - ale bedzie szczesliwy. A to chyba najwazniejsze. Jesli pnn jest zaawansowany, to nie czarujmy sie, wszystkie leki, diety, to tylko proba odwlekania nieuniknionego. Niech cieszy sie kocim zyciem - jedzeniem, spaniem, glaskaniem, towarzystwem kumpli - i tyle.
Oczywiscie nie mowie, zeby dawac mu rzeczy szkodliwe bardzo, ale jesli lubi jakas karme, to niech ja dostaje.
Ja w swoim czasie probowalem przestawiac Mopika na cukrzycowa diete - nie chcial, nie jadl, byl smutny. Odpuscilem. Nie zaluje.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4383
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 125 gości