Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2023 23:56 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Nie przejmuj się, będzie dobrze, zawsze lepiej dać insuliny za mało niż za dużo! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2023 7:03 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Głaski dla Pasia, Bratu, Mami i Koteczek :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lut 01, 2023 9:53 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Dziękujemy, dziękujemy! :P
Noc była upiorna, czy u Was też? 8O
Koty spokojnie, nawet manul (Lifter, jestem Ci ogromnie wdzięczna za manula, nie muszę wciskać dużej litery :P ) przyszedł około 22-giej i udało się zamknąć wszystkich w obiegu wewnętrznym, czyli bez wyjścia do obszaru morsowania. Poczytałam, porozmawiałam przez telefon, przejrzałam Internet , koło dwunastej w nocy zgasiłam światło i śpimy. I się zaczęło... :roll: Naprzód jakieś dziwne porywy wiatru. I cisza. Wiatr i cisza. Wiatr i cisza. I nagle jak nie grzmotnie!!!! Ale tak, że mi się chałupa zatrzęsła, słowo honoru. I niebo w błyskawicach. I jeszcze dwa następne grzmoty. Straszne. Nigdy takich wyładowań nie słyszałam. W półśnie przez moment myślałam, że wojna się zaczęła :201416 .
Koty też się wystraszyły a najbardziej Mamisia. Wpadła w głośny popłoch, biegała, płakała, chciała natychmiast uciekać dokądkolwiek. Potem wszystko ucichło i ta cisza też była bardzo dziwna, taka apokaliptyczna.
A potem już tylko budzik, uszko za pierwszym razem pokazało nam 250, dzisiaj w nagrodę wieczorem nie mierzymy, wróciliśmy do stabilności.
Meteorolog1, jesteś? Co to było w nocy???? W lutym? :roll:
Spokojnego dnia!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 01, 2023 10:06 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

No, faktem jest ze to bylo dziwne - zima, a tu burza i to gradowa, i to taka szybkodziwna, bo grzmotnelo poteznie pare razy i ucichlo. Zdarzaja sie takie burze ale nieczesto. Kicia mocno zwatpila, ona sie boi nawet jak deszcz mocniej pada, a huki-grzmoty to juz w ogole. Siedziala w lazience wcisnieta gdzies w kat pomiedzy wanna i sciana, ale potem sie odprezyla i wrocila do pokoju. Jak ona sobie radzila na dworze, to nie wiem. A przeciez radzila sobie sporo lat.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 01, 2023 10:18 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Czekamy więc na wyjaśnienie Meteorolog1, on jest pasjonatem tematu, to nie tylko nick!
Koty zewnętrzne i wewnętrzne. Ponieważ u mnie to sytuacja mieszana, zaobserwowałam, że te zewnętrzne, te, które kiedyś musiały dawać sobie radę same, w wypadku burzy, sylwestra i innych zawirowań w aurze, usiłują zawsze wiać w kierunku otwartej przestrzeni.Tak się zachowywał Mić, Obiś, teraz Pasio, Bratu i Mami. Jak walą to uciekamy!!!!
https://www.eska.pl/wroclaw/nocna-burza ... -6CRM.html
Teraz wszyscy odsypiają noc, zapaliłam w kominku, robię taki ciepły spokój, czyli to, co tygrysy lubią najbardziej, w tym domowe :wink: . Manul wyszedł.
Czitusia daje mi pospać, chyba (odpukać milion razy w niemalowane drewno) skończyły się po zmianie karmy wymioty i bóle brzusia. Jak się okazuje podobnie jak dobro, zła karma wraca :twisted: .
Ale mi się filozofnęło :ryk:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 01, 2023 12:42 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Niesamowita ta burza! Bobrze, że całe towarzystwo siedziało w domu, przerażone, ale bezpieczne! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60210
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2023 12:50 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Tak, to było straszne. Grad walący w okna i 3 pioruny.

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 01, 2023 16:37 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Można się wystraszyć :strach: dobrze, że wszyscy w domu byli.
Mój telefon pokazuje, że u nas do niedzieli tylko chmury i deeeeeszcz :? :?

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lut 01, 2023 18:21 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

W Łodzi nie było burzy, ale całą noc lało i wiało.W dzień też pogoda paskudna, taka depresyjna :|
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 01, 2023 20:53 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Właśnie rozmawiałam z tatą, w Świdwinie w nocy też mieli burzę z piorunami!
W Koszalinie chyba nie grzmiało, a w każdym razie ja nic nie widziałam. Wiać owszem wiało, ale nad morzem wieje zawsze.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 01, 2023 21:18 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Moi rodzice nie słyszeli burzy, zasnęli dość wcześnie. Ot, zaleta głuchoty...

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 01, 2023 22:35 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Witam wszystkich czytających wątek i czując się wywołany do odpowiedzi już wyjaśniam, że burza w lutym to zjawisko normalne. Zdarza się choć rzadko. Sytuacja wygląda tak: Zazwyczaj chmura kłębiasto-opadowa zwana po łacinie Cumulonimbus, która tworzy się na czole frontu chłodnego - a taki przemieszczał się przez Wrocław - w okresie zimowym na skutek niewielkiej różnicy temperatur nie jest w stanie dostatecznie rozwinąć się w pionie, a przez to nie występują wyładowania elektryczne. Zdarza się jednak, że w pewnym sprzyjających warunkach taka chmura jednak osiągnie poziom wypiętrzenia podobny do tego wiosennego. W takim razie występują już wyładowania elektryczne. Takie sytuacje miały miejsce w lutym 2022 w Zakopanem czy też w marcu 2021 w Oleśnie albo w lutym 2020 również w Oleśnie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a najbardziej koty, w szczególności Czitkę, Manula, Cosię, Pasia i Brata. Miałem je okazję poznać osobiście. Piszę dość późno ponieważ wróciłem dopiero z podróży oczywiście w temacie meteorologicznym.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3714
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro lut 01, 2023 22:38 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Meteorolog1 pisze:Witam wszystkich czytających wątek i czując się wywołany do odpowiedzi już wyjaśniam, że burza w lutym to zjawisko normalne. Zdarza się choć rzadko. Sytuacja wygląda tak: Zazwyczaj chmura kłębiasto-opadowa zwana po łacinie Cumulonimbus, która tworzy się na czole frontu chłodnego - a taki przemieszczał się przez Wrocław - w okresie zimowym na skutek niewielkiej różnicy temperatur nie jest w stanie dostatecznie rozwinąć się w pionie, a przez to nie występują wyładowania elektryczne. Zdarza się jednak, że w pewnym sprzyjających warunkach taka chmura jednak osiągnie poziom wypiętrzenia podobny do tego wiosennego. W takim razie występują już wyładowania elektryczne. Takie sytuacje miały miejsce w lutym 2022 w Zakopanem czy też w marcu 2021 w Oleśnie albo w lutym 2020 również w Oleśnie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a najbardziej koty, w szczególności Czitkę, Manula, Cosię, Pasia i Brata. Miałem je okazję poznać osobiście. Piszę dość późno ponieważ wróciłem dopiero z podróży oczywiście w temacie meteorologicznym.

We Wrocławiu takie zjawisko zdarzyło się w lutym 1529 roku, jest dokładnie opisane w kronikach - łącznie z tym, że w wyniku burzy runął hełm wieży kościelnej, a pod nim zginął czarny kot

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 02, 2023 11:10 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

MaryLux pisze:
Meteorolog1 pisze:Witam wszystkich czytających wątek i czując się wywołany do odpowiedzi już wyjaśniam, że burza w lutym to zjawisko normalne. Zdarza się choć rzadko. Sytuacja wygląda tak: Zazwyczaj chmura kłębiasto-opadowa zwana po łacinie Cumulonimbus, która tworzy się na czole frontu chłodnego - a taki przemieszczał się przez Wrocław - w okresie zimowym na skutek niewielkiej różnicy temperatur nie jest w stanie dostatecznie rozwinąć się w pionie, a przez to nie występują wyładowania elektryczne. Zdarza się jednak, że w pewnym sprzyjających warunkach taka chmura jednak osiągnie poziom wypiętrzenia podobny do tego wiosennego. W takim razie występują już wyładowania elektryczne. Takie sytuacje miały miejsce w lutym 2022 w Zakopanem czy też w marcu 2021 w Oleśnie albo w lutym 2020 również w Oleśnie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a najbardziej koty, w szczególności Czitkę, Manula, Cosię, Pasia i Brata. Miałem je okazję poznać osobiście. Piszę dość późno ponieważ wróciłem dopiero z podróży oczywiście w temacie meteorologicznym.

We Wrocławiu takie zjawisko zdarzyło się w lutym 1529 roku, jest dokładnie opisane w kronikach - łącznie z tym, że w wyniku burzy runął hełm wieży kościelnej, a pod nim zginął czarny kot

O, dziękujemy bardzo Cyprianowi za wyjaśnienie :1luvu: i MaryLux za ciekawostkę dodatkową :1luvu: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lut 02, 2023 12:30 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Żeby nie było za pięknie Cosia pojadła sobie karmy nerkowej Concept for life i wyraźnie jej nie smakowało, bo zwróciła całość. A w tej całości glista, długa, ruszająca się glista :201416 .
Czyli mamy odrobaczanie pięciu kotów. Super jest :evil: .
Ale pięknie też jest, słońce u nas świeci, tak ostro, wiosennie :ok: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 225 gości