Miau.PL

Zupełnie nieinwazyjne badanie, chyba że kot wpada taką panikę, że się nie da dotknąć głowicą, wtedy jest problem i trzeba się zastanowić nad sedacją.
Męczliwość może być też po prostu cechą osobniczą. Chociaż jeśli jest możliwość zrobienia echa, to dobry pomysł. (Moja kotka szybko dostaje zadyszki z powodu przedłużenia podniebienia miękkiego, ale to rzadka wada u kotów, więc nawet nie proponuję, żeby Twojemu kocurkowi w gardło zaglądano.)

Stomachari pisze:Zupełnie nieinwazyjne badanie

Gabryś u mnie na kolanach da sobie zrobić wszystko.Pod koniec wrześnie wybierzemy sie w takim razie do okulisty i na echo serduszka.Oby z sercem było wszystko ok, bo z oczkami to raczej nie mam nadziei.

Witamy z powrotem po małej przerwie
Kociaki maja się świetnie. Gabryś ma jednak problemy z oczkami ale nie będziemy nic z tym robić, reszta ok.
Krótko i na temat bo nie ma o czym pisać, ale myślami jesteśmy zawsze z wami

Fajnie, że jesteście, piszcie częściej!

jolabuk5 pisze:Fajnie, że jesteście, piszcie częściej!

Postaramy się

alinkaka pisze:

jolabuk5 pisze:Fajnie, że jesteście, piszcie częściej!

Postaramy się

Trzymam za słowo!

alinkaka pisze:Witamy z powrotem po małej przerwie
Kociaki maja się świetnie. Gabryś ma jednak problemy z oczkami ale nie będziemy nic z tym robić, reszta ok.
Krótko i na temat bo nie ma o czym pisać, ale myślami jesteśmy zawsze z wami

Czasami to dobrze, że nie ma o czym pisać!
Pozdrowienia i głaski!

Dawno mnie mnie było , ale ja z tych co jak nie wie o czym pisać ,to nie pisze wcale Do tej pory było chyba za dobrze jeżeli chodzi o koty .Luki jak to Luki ,wybrzydza z jedzeniem i jest straszna przylepa ,to taki wieczny kociak jeżeli chodzi o zachowanie .Gabryś to poważny i stateczny kot ,przytulanie i głaski ,to tylko na jego życzenie, za to jedzenia nigdy nie odmawia .Dwa koty a zupełnie różne.
Niestety Gabryś się znowu rozchorował viewtopic.php?f=1&t=216493

Czytalam o Gabrysiu, kciuki za koteczka! W jakim stanie wrócił z lecznicy? Co z diagnozą.