Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 06, 2020 20:42 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Gabrysiowi znowu zaczyna capić tyłek :evil: A dopiero co miał wyciskane gruczoły odbytowe. Czy to nie za wcześnie? O co chodzi ?

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 06, 2020 21:07 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Może gazy?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto paź 06, 2020 21:12 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Nie.To taki sam zapach jaki miał jak go wzięłam.Po wyciskaniu dwa tygodnie temu nie było zapaszku a teraz powraca. Czy nie za wcześnie na następne wyciskanie?

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 07, 2020 2:02 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Jeżeli kocurek ma do tego skłonność, to nie jest za wcześnie.
Moja była tymczaska musi mieć odbyt pod stałą i troskliwą opieką: viewtopic.php?f=1&t=196957&p=12290519#p12290519
Będziesz musiała wypracować z kotem jakiś system, aby jak najrzadziej gruczoły były wyciskane. Wyciskanie je podrażnia, co prowadzi do większej produkcji wydzieliny. Im częściej gruczoły się wyciska, tym częściej się zatykają.
Zapach sugeruje, że gruczoły należy już wycisnąć, nie zwlekać. Tylko zaraz potem należałoby poszukać metody na spowolnienie procesu. Może taktyka DS mojej byłej tymczaski sprawdzi się też u Was?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10703
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro paź 07, 2020 9:04 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Czytałam, że odpowiednio twarda kupa spełnia rolę wyciskacza gruczołu, należy więc dbać, żeby takie robił, czyli karmić surowym mięsem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro paź 07, 2020 9:28 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

mziel52 pisze:Czytałam, że odpowiednio twarda kupa spełnia rolę wyciskacza gruczołu, należy więc dbać, żeby takie robił, czyli karmić surowym mięsem.

Blue pisała, że to nieprawda, mówiła to też moja wet a wreszcie przykład mojej byłej tymczaski, o której napisałam wyżej i która ma tendencję do zatwardzeń/zaparć, również to potwierdza.
Doświadczenie pokazuje, że najważniejsze jest regularne oddawanie przez zwierzę stolca (dotyczy to również psów) oraz jeśli pupil ma wrodzoną i silną skłonność do zatykania się gruczołów również oczyszczanie ich w sposób delikatny i nieinwazyjny.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10703
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro paź 07, 2020 10:19 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Ten zapach jest delikatniejszy niż wtedy kiedy go wzięłam ale ja już go czuję,maż nie.Chyba instynktownie wycieram mu pupcie jak tylko mogę po kupci. A robi dwa trzy razy na dobę.Lukowi dopiero teraz po wykryciu lambliy bo lekarz tak powiedziała.
Wycieram wacikiem kosmetycznym z ciepłą wodą.
Stomachari pisze: oczyszczanie ich w sposób delikatny i nieinwazyjny.
Stomachari pisze: Może taktyka DS mojej byłej tymczaski sprawdzi się też u Was?

Ta taktyka DS to masaż? Jeżeli tak to na czym on polega , jak go wykonywać i ile razy dziennie ?Jak wyciskać delikatnie aby nie podrażnić ? Fakt lekarz zrobił to bardzo szybko i Gabryś nawet nie zdążył zapiszczeć.Ja też zorientowałam się jak było po wszystkim. Po obserwacja zauważyłam ,że odbyt Gabrysia bardziej wystaje na zewnątrz niż u Luka.Na razie kociak myje sobie pupcie bez problemu nawet po tym jak ja mu przetrze.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 07, 2020 13:27 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

DS kotki sprawdza stan odbytu codziennie przy posiłku. Drapanie po nasadzie ogona, kotka ogon unosi, zajęta jest posiłkiem i DS spogląda bez niepokojenia zwierzaka. I ocenia sytuację.
Chusteczkę nawilżaną, zmoczoną i odsączoną DS składa kilka razy, aż powstanie gruba poduszka i przykłada do odbytu, następnie porusza okrężnymi ruchami. Aż chusteczka w danym miejscu przestaje być czysta. Wtedy składa od nowa i przykłada czystym miejscem. Czynności powtarza aż chusteczka znów nie jest czysta. I tak kilka razy, dopóki starczy miejsca na chusteczce. Przy jednym takim masażu schodzą 3 chusteczki.
Początkowo zabieg wykonywany był codziennie, ale okazało się to zbyt drażniące. Potem było co 2-3 dni. Obecnie jest raz, maksimum dwa razy w tygodniu.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10703
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro paź 07, 2020 20:22 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Spróbowałam masażu.Trwał może pół minuty :twisted: Nie mam pojęcia jak to zrobić aby Gabryś nie zwiewał.Chusteczka była czysta ale masaż chyba był źle robiony bo kociak nie chciał współpracować.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 07, 2020 20:47 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Koty raczej nie chcą współpracować poza może kocicami w rui. Ja przytrzymuję delikwenta za skórę, przyciskam do podłogi przód, wtedy tył się unosi. Oczywiście przy smacznym jedzeniu zyskujemy trochę na czasie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro paź 07, 2020 22:08 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Popróbowałabym różnych nagród aż utrafisz w koci gust. I aż kot zrozumie, że trochę tych nieprzyjemności zawsze oznacza coś smacznego.
Kotu musi się coś opłacać, aby chciał współpracować ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10703
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro paź 07, 2020 23:13 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Kotu po czyszczeniu jest przyjemnie, dlatego z czasem bedzie protestowal pro forma.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw paź 08, 2020 11:34 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Felusiowi jak czyściłam pupę po toalecie wacikiem z ciepła woda to aż mruczał z zadowolenie.Luki tez w miarę daje sobie podetrzeć spod ogona .A Gabryś ? W ogóle to imię zaczyna do niego nie pasować,coś mi się wydaje,że rośnie mały diabełek :twisted:
Pytanie odnośnie masowania.Czy wacik zawsze przy masowaniu musi być brudny ? Jeżeli jest czysty to znaczy ,ze gruczoły nie są zapchane ? Masować dotąd aż wacik będzie czysty ,czy tyle ile się da? Czekać aż smrodek będzie bardziej wyczuwalny ,czy działać od razu?
Przy jedzeniu Gabrysiowi masować się nieopłacań ,bo masaż trwałby może pół minuty. Mogę tylko zajrzeć co się dzieje pod ogonkiem.Strasznie ciężko coś przy nim zrobić :evil: Lukiemu wczoraj obcinałam pazurki na śpiąco, nawet nie drgnął a Gabryś w pół śnie zwiewał.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 08, 2020 17:29 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Masuj w łazience, jak kot za bardzo nie ma się gdzie wyrwać, to jest spokojniejszy. W końcu zrozumie, że to nic takiego. Moja złośnica to drze się za każdym razem, jakby ją ze skóry obdzierali (tyle że ja nie gruczoły czyszczę, co brudną pupę, której sama nie daje rady wymyć z racji tuszy). Ale na popisach wokalnych poprzestaje, nie wyrywa się szczególnie i nie ucieka. Bo lubi być czysta. Gorzej z czesaniem, - wtedy wywija pazurami.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14751
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob paź 10, 2020 13:35 Re: Strach ma wielkie oczy.Luki I Gabryś

Luki ma problem z katarem ,zaczęły wyłazić mu gluty z nosa i trochę się zatyka.Zupełnie nie wiem dlaczego take nagłe pogorszenie :cry: Trzymam w cieple,bez przeciągów ,dostają wszystkie leki na odporność jakie możliwe.Do weterynarza będę mogła pójść jeżeli się dostane w poniedziałek po południu.Czy mogę podać mu jakieś krople do noska aby tak się nie męczył?

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości