Biszkoptowy Miś - taki był malutki...

» Śro sty 19, 2005 10:30

Powodzenia w pilnowaniu!

Sama dopiero co przerabiałam ten temat z Plamką, przez parę dni miałam wrażenie, że Provera w ogóle nie działa...
A z Misia śliczny kawaler się zrobił, nic dziwnego, że ma powodzenie.

» Czw sty 20, 2005 16:09

Odwiedziłam w sobotę Misia i oto kilka fotek z tego spotkania:

http://upload.miau.pl/43740.jpg
http://upload.miau.pl/43741.jpg
http://upload.miau.pl/43742.jpg
http://upload.miau.pl/43743.jpg
http://upload.miau.pl/43746.jpg
http://upload.miau.pl/43747.jpg

» Czw sty 20, 2005 17:41

No na tym ostatnim wygląda podobnie do tego z podpisu Jany

Dorosły pyszczek, ale ta sama błoga mina

Śliczny kocio z niego

» Czw sty 20, 2005 18:07

Nuśka pisze:No na tym ostatnim wygląda podobnie do tego z podpisu Jany
Dorosły pyszczek, ale ta sama błoga mina
Śliczny kocio z niego

kot kontent

» Pt sty 21, 2005 2:19

Ale on jeszcze wygląda jak mały kociak, ten niby dojrzały http://upload.miau.pl/43747.jpg :wink:

Miś

» Pt sty 21, 2005 9:40

straszny słodziak

» Pt sty 21, 2005 20:31

Nuśka pisze:No na tym ostatnim wygląda podobnie do tego z podpisu Jany
Dorosły pyszczek, ale ta sama błoga mina
Śliczny kocio z niego

tak, tak ta mina

cuudo

» Śro lut 02, 2005 19:36

Noo i co tam u Misiula? Dalej udaje starszego i bardziej dojrzałego niż jest ?8)

» Śro lut 02, 2005 21:07

Byliśmy dziś z Bursztynkiem, który jest bratem Misia u weta. Wetka obejrzała pomponiki i stwierdziła,że to juz czas na ciachnięcie

ja nie dam mojego synka- toż to jeszcze dziecko :oops:

Jana, Ty też Misia nie dawaj!!

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro lut 02, 2005 23:52

Jana, rozumiem Twoje rozterki

Muczacza tez dziecko jeszcze

ale smierdzi z kuwety juz jak trzeba i podobno zaczal dorosle wygladac
ze o dosiadaniu dziewczyn i spiewach nie wspomne :roll:

jak tylko bedzie mozna - po 2 tygodniach od zakonczenia leczenia - ciachamy

» Czw lut 03, 2005 0:32

saskia pisze:Byliśmy dziś z Bursztynkiem, który jest bratem Misia u weta. Wetka obejrzała pomponiki i stwierdziła,że to juz czas na ciachnięcie ja nie dam mojego synka- toż to jeszcze dziecko Jana, Ty też Misia nie dawaj!!

Yyyy....... musze się pilnie skontaktowac z mamusią marmurkowego Calipso :roll:

» Czw lut 03, 2005 12:05

Misiulek nie może się zdecydować, czy jest mężczyzną czy dzieckiem - ciumka mnie nadal, ale pompony już ma imponujące. Na szczęście Całka się uspokoiła (proverą), Misiek nie pośmiarduje z kuwety, więc na razie pompony niech sobie będą :wink: