Szarość nie radość. A Kotek zaczyna się nam psuć

[haaszek]

Przeprosił się. Położył mi się na stopach i śpi.

[MB&Ofelia]

Sam się przeprosił czy łaskawie dał się przeprosić przysmakami?

[haaszek]

Sam.
Przysmaki słabo działają, on nie z tych łakomych, a ulubione serduszka z tauryną wyszły.
Z kim by spał?

[jolabuk5]

Czyli największy stres to jednak Ty miałaś.
Gratulacje! Akcja super A koty już się uspokoiły i dobrze

[haaszek]

Ruda już z powrotem. Słychać ten łoskot? To kamień spadł mi z serca.
Posiedzi w klatce dopóki się pogoda nie ustali, na razie grad, deszcz i wiatr. Ma ciepło, czysto, miękko, pełna miska i kuweta.

[Malk]

No, nawet do Oslo stukot dotarł. A się zdziwiłam, co to
Piękna Ruda! Nieoswajalna?

[haaszek]

Teoretycznie najbardziej oswojona. Dawała się głaskać na parapecie, ale jej przeszło.
Jutro Echo zaczyna pracę terapeutyczną - już dziś było mizianie przez kraty.

[jolabuk5]

Ruda już z powrotem. Słychać ten łoskot? To kamień spadł mi z serca.
Posiedzi w klatce dopóki się pogoda nie ustali, na razie grad, deszcz i wiatr. Ma ciepło, czysto, miękko, pełna miska i kuweta.

Jak dobrze!

[MB&Ofelia]

Ma ciepło, czysto, miękko, pełna miska i kuweta.

Jakby kocinka była mądra to by wcale nie chciała z tej klatki wychodzić

[meg11]

A wzrok gdyby mógł zabijać to biedny byłby haaszek

[haaszek]

[haaszek]

Przy okazji pogadałam z dziećmi i ta niebieska klateczka, w którą łapię koty, w której bezdomne jeżdżą do weterynarza i w której na początku mieszkał Echo, przyjechała trzynaście lat temu z Frankfurtu nad Menem. Rysia była z nimi na Erasmusie w Berlinie i Frankfurcie i w tym wracała. Niemiecka robota

[haaszek]

O, taka dzika Ruda. Miseczka pusta, kuweta pełna. Została wymiziana, Echo zachowuje dystans.

[jolabuk5]

O, taka dzika Ruda. Miseczka pusta, kuweta pełna. Została wymiziana, Echo zachowuje dystans.

Śliczna kizia-mizia

[haaszek]

To na pewno była sterylka aborcyjna A szew na brzuszku 2 cm. Żaden kubraczek nie potrzebny, ranka maleńka.