Szarość nie radość. A Kotek zaczyna się nam psuć

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2022 22:14 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

haaszek pisze:No ale czy one mnie ciągle muszą stresować? Jak nie urok to eeee... przemarsz wojsk?

Nie muszą, pozbądż sięm kotecków i życie pełne uroku sięm zacnie. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19631
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob sty 29, 2022 10:22 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Jeszcze kiedy byłam w szpitalu Grażynka załatwiła dwie styropianowe budki dla Zaokiennych. Siwy z Tomaszkiem je umocowali na parapecie i pod oknem, docieplili i stado je zaakceptowało. Jest w sam raz, w jednej budce mieszczą się dwa koty, wejścia mają osłonięte od wiatru a z okna można obserwować, co się dzieje.
Stołówkę na parapecie też mają obudowaną, miski stoją na styropianie i kocyku, więc nie są narażone podczas jedzenia na wiatr i śnieg.
A wczoraj, ze względu na wiatr i mróz włożyłam im do budek ogrzewacze - saszetki grzejące (do ogrzewania zwierząt podczas transportu w klatkach), które podobno wytwarzają ciepło przez 40 godzin! Jak wieczorem poszłam dołożyć im mięsa do miski, to z otworu budki czuło się ciepło. Jakoś tę zimę przetrwamy, super są te ogrzewacze, lepsze od tych które używałam w ubiegłym roku. Chyba jeszcze dokupię, bo nie są drogie, a mrozy mogą wrócić. Na razie wzięłam dziesięć na próbę.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sty 29, 2022 10:54 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

haaszek pisze:Jeszcze kiedy byłam w szpitalu Grażynka załatwiła dwie styropianowe budki dla Zaokiennych. Siwy z Tomaszkiem je umocowali na parapecie i pod oknem, docieplili i stado je zaakceptowało. Jest w sam raz, w jednej budce mieszczą się dwa koty, wejścia mają osłonięte od wiatru a z okna można obserwować, co się dzieje.
Stołówkę na parapecie też mają obudowaną, miski stoją na styropianie i kocyku, więc nie są narażone podczas jedzenia na wiatr i śnieg.
A wczoraj, ze względu na wiatr i mróz włożyłam im do budek ogrzewacze - saszetki grzejące (do ogrzewania zwierząt podczas transportu w klatkach), które podobno wytwarzają ciepło przez 40 godzin! Jak wieczorem poszłam dołożyć im mięsa do miski, to z otworu budki czuło się ciepło. Jakoś tę zimę przetrwamy, super są te ogrzewacze, lepsze od tych które używałam w ubiegłym roku. Chyba jeszcze dokupię, bo nie są drogie, a mrozy mogą wrócić. Na razie wzięłam dziesięć na próbę.

Super :1luvu:
Napisz jakie saszetki do ogrzewania kupiłaś i gdzie. Przydały by mi się dla kotków działkowych.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2022 14:04 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Kupiłam na Allegro https://allegro.pl/oferta/turystyczny-o ... 1407439807 nazywa się Aqua Heat Pack. Może nie grzeje 40 godzin, ale jakieś 20. Jak pryszlam dziś to saszetki nie były ciepłe, ale i cieplejsze niż otoczenie.
Na duże mrozy na pewno będę stosować, bo jak kot wchodzi do pustej budki to jest w niej zimno i sam musi ją nagrzać od środka.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sty 29, 2022 14:42 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

haaszek pisze:Kupiłam na Allegro https://allegro.pl/oferta/turystyczny-o ... 1407439807 nazywa się Aqua Heat Pack. Może nie grzeje 40 godzin, ale jakieś 20. Jak pryszlam dziś to saszetki nie były ciepłe, ale i cieplejsze niż otoczenie.
Na duże mrozy na pewno będę stosować, bo jak kot wchodzi do pustej budki to jest w niej zimno i sam musi ją nagrzać od środka.

Dziękuję.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 30, 2022 21:48 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Strupy młodego powoli schodzą. Ciekawe, czy mu sierść tam odrośnie, bo Kotkowi niestety zostały łyse placki na bokach od niegojących się ran.
Chodzi za mną i mnie dręczy - baw się i baw się. Ma teraz na topie długą sznurówkę :ryk: i muszę nią machać z podłogi na łóżko i z powrotem, wtedy kot biega jak szalony i dopiero wtedy jest szczęśliwy. A mnie już ręka boli :D Jak chcę skończyć zabawę i się czymś zająć, to przyłazi za mną do kuchni ciągnąc sznurówkę w zębach i jęczy "baw się, no baw się". I tak bez końca. Chraczy i biega. I jakoś nie chce się zmęczyć.
Ulubiony zielony ogonek i grzechocząca myszka poszły w zapomnienie i kompletnie go nie obchodzą.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sty 31, 2022 10:24 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Trzeba by taką sznurówkę, która by się sama ruszała :D Na bateryjki.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60429
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 31, 2022 10:31 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

jolabuk5 pisze:Trzeba by taką sznurówkę, która by się sama ruszała :D Na bateryjki.

Ma rybkę. Nawet kocimiętka nie pomogła. Leży pod biurkiem i straszy jeśli przez pomyłkę dotknę jej nogą.
Ale wiem, o co mu wieczór chodziło - ledwo rozłozyłam kołdrę od razu utupał sobie miejsce w nogach i zaczął się myć. Po prostu miałam iść spać i kota nie rozumiałam.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lut 05, 2022 23:26 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Dawno się nie pokazywaliśmy.
Obrazek Obrazek Obrazek
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lut 06, 2022 9:46 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Kotek jaki pulchniutki :mrgreen: futerka to chyba ma dość sporo.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19631
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 06, 2022 10:32 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

meg11 pisze:Kotek jaki pulchniutki :mrgreen: futerka to chyba ma dość sporo.

Kotek jest wręcz nabity futerkiem :) bo poza tym waży tylko 6,20.
On cały rok jest puchaty :) a zwłaszcza, jak jest zimno
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lut 06, 2022 13:49 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

A wyglada przez to futerko jakby wazyl 8-9.
Po pyszczku w ogole nie widac jego wieku, co mu dobrze wrozy. Jak patrze na zdjecia Mopika to widze, ze do tak 10 roku zycia wygladal "jak zawsze" a potem dosc szybko zaczelo byc widac, ze robi sie coraz starszy, taki dziadunio, choc przeciez wiek 10+ to dla kotow nie bylo wiele. Kotkowi - 100 kocich lat.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4415
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 06, 2022 15:53 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Lifter pisze:Kotkowi - 100 kocich lat.
Robimy co możemy :) Jak dobrze pójdzie, to w tym roku stuknie trzynaście lat.
On ma taki typ urody, puchaty, okrągła głowa, okrągłe, szeroko otwarte oczy - wygląda nie do końca poważnie :)
Za to z charakteru od dawna stary zrzęda - ale tego na zdjęciach nie widać :)
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lut 06, 2022 17:42 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

haaszek pisze:
Lifter pisze:Kotkowi - 100 kocich lat.
Robimy co możemy :) Jak dobrze pójdzie, to w tym roku stuknie trzynaście lat.
On ma taki typ urody, puchaty, okrągła głowa, okrągłe, szeroko otwarte oczy - wygląda nie do końca poważnie :)
Za to z charakteru od dawna stary zrzęda - ale tego na zdjęciach nie widać :)


Z obu tych powodów jestem głęboko zakochana w Kotku :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10031
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Nie lut 06, 2022 17:49 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

:1luvu:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 332 gości