Szarość nie radość. Wróciliśmy!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 09, 2021 17:20 Re: Szarość nie radość. Coraz bliżej święta :/

MB&Ofelia pisze:Podobno rytuały są bardzo ważne w życiu kota.

Ale zwróciłam uwagę na rozmiar Echo - wielki kocur się z niego zrobił! 8O

A i tak wszyscy o nim mówią "mały".
Porównując oba koty to Kotek ma małe łapki, wygląda jakby chodził na zwiniętych piąstkach. Takie łapeczki-kuleczki. A Echo, zwłaszcza jak łapę rozłoży to ma łapę że hoho. A ciągle jest "mały" :ryk:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw gru 09, 2021 17:58 Re: Szarość nie radość. Coraz bliżej święta :/

Moja Mała Czarna Carmen też jest "mała", chociaż kawał z niej kocicy. Długie łapy, długi ogon, mięśnie jak u kociego atlety i kożuch z futra.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 23, 2021 19:54 Re: Szarość nie radość. Coraz bliżej święta :/

Życzymy wszystkim Spokojnych, Zdrowych Świąt - ja, Sabcia i reszta kotów oraz Duża :D
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 23, 2021 21:38 Re: Szarość nie radość. Coraz bliżej święta :/

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2021 15:33 Re: Szarość nie radość. Coraz bliżej święta :/

Spokojnych i zdrowych Świąt.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2261
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro sty 26, 2022 9:41 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Przeżyliśmy święta, przeżyliśmy Sylwestra. Na szczęście żadne z naszych zwierząt nie zwraca uwagi na łomoty i błyski za oknem, bezdomne też stawiły się w Nowy Rok w komplecie.
Ale żeby nie było za radośnie okazało się, że wprawdzie nerki Kotka utrzymują się na górnym poziomie normy, ale teraz dla odmiany zamiast niedoczynności tarczycy ma nadczynność :/ W piątek powtarzamy badania.
I do kompletu Echo jest dziurawy. Przez długi czas miał odnawiający się strupek na uchu. Malutki ale upierdliwy. Kiedyś ściagnęłam ten strupek i próbowałam wycisnąć górkę pod nim, że może ma coś wbite. Zezynfekowałam i cud. Wreszcie przestało po pół roku się odnawiać.
Od tygodnia coś zaczeło się dziać na brzuchu i głowie. Myślałam, że to strupki po biciu się z Kotkiem. Ale nie wygląda to dobrze - zwłaszcza to na głowie. Więc w piątek zabieram do weta oba koty, oba moje drogie koty...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro sty 26, 2022 10:34 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

haaszek pisze:głowie. Więc w piątek zabieram do weta oba koty, oba moje drogie koty...

Łączę się w bólu.
Mnie się dwa posypały Łatek-trzustka ,Pusia-Wątroba i tarczyca-badania ,leki, taksówki,w granicach 1 tys.
W międzyczasie Wasylisa-Stres.
Nasze DROGIE ukochane koteczki. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19336
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro sty 26, 2022 10:59 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Mogę tylko życzyć ZDROWIA! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2022 17:00 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Młody dostał coś w spreju na łeb.
Czekam na wyniki Kotka. Jeszcze nie mam wiadomości. Najgorsze to czekanie.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw sty 27, 2022 17:22 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Za Kotka :ok: :ok:

Mojej Carmen też coś wyskakuje na morduchnie, jakiś tłuszczak czy cóś. Już raz jej pani doktor to usunęła, wyskoczyło znowu. Usunie się znowu - jak w końcu wybiorę się z pannicami na szczepienie. A wybieram się jak sójka za morze :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 27, 2022 17:56 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Kciuki za Kotka!
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 9955
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt sty 28, 2022 15:45 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Dziś T4 już niższy, prawie w górnej granicy normy. Na razie bez lekarstw czekamy dwa miesiące i badanie powtarzamy.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt sty 28, 2022 15:53 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Not bad! :ok:
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 28, 2022 16:39 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

Calkiem dobre wyniki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt sty 28, 2022 16:50 Re: Szarość nie radość. Nowy rok, nowe problemy

No ale czy one mnie ciągle muszą stresować? Jak nie urok to eeee... przemarsz wojsk?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 88 gości