MB&Ofelia pisze:Rzecz w tym że ja nawet nie jestem pod opieką alergologa bo jakoś się do niego wybieram jak sójka za morze
Jeden alergen mam wyłapany przez dentystę. Drugi był widoczny na kopytku - zaczerwienione jajo 3x8 cm po użarciu przez pewnego owada (dwa razy). Alegia na kosmetyki też bardzo czytelna - posmaruję się nie takim kremem i mam objawy jak przy katarze siennym. Miałam się wybrać do alergologa z podejrzeniem jeszcze jednej alergii, wziewnej, na proszki i płyny do prania, ale póki co kombinuję z płynami do prania ubranek niemowlęcych i znów się wybrać nie mogę
Pocieszające, że nigdy nie miałam bardzo silnych reakcji alergicznych więc może jakoś przeżyję to szczepienie.
dermatolog?