Pralcia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2021 17:41 Re: Pralcia [*]

Kiedyś wszyscy tam będziemy... Mam nadzieję.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60150
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2021 20:16 Re: Pralcia [*]

Przepięknie napisane Jolu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pralinko, śpij słodko na miękkiej chmurce a mruczenie szczęśliwych kocich Przyjaciół niech Ci towarzyszy do snu :201461 :201461 :201461

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie kwi 25, 2021 20:16 Re: Pralcia [*]

jolabuk5 pisze:- Słyszysz? - bura kotka niespokojnie zastrzygła uszkami. - Słyszysz?
Czarno-biała rozkosznie przeciągnęła się na posłanku.
- Co mam słyszeć?
- Jak to co? Ktoś tu idzie...
- No to co? Ciągle ktoś przechodzi. Co nas to...
- Ale on idzie do nas. - bura znów poruszyła uszkami. - Idzie...
- Skąd wiesz?
- Duża... Coś słyszę...
Czarna koteczka przerwała wylizywanie pięknego, lśniącego futerka i westchnęła cichutko.
- Och, Duża... Tak dawno jej nie widziałam... Bardzo za nią tęsknię.
- Wszyscy tęsknimy. Ja też. Ale przecież to nic nowego. - zauważyła rozsądnie czarno-biała. - Duża jest zawsze...
- Co Duża? - bury kocurek przerwał gonitwę za motylkiem i podbiegł do swoich przyjaciółek. - Co mówiłyście o Dużej? O Cioci... - poprawił się szybko pod karcącym spojrzeniem czarno-białej.
- Ciiiiiii... Przestańcie, bo nic nie słyszę. - burasia niecierpliwie machnęła łapką w ich stronę. - Duża...
- Idzie tu?!!!
- Nie, no co Wy... Mówi... Prosi, żebyśmy się zaopiekowali... Bo idzie do nas...
- No kto? Wyksztuś wreszcie! - miauknęła czarno-biała.
- Pralcia. Franiu, idzie do nas Twoja siostra! Szybko, skupcie się, pomóżcie jej przejść, jest taka słabiutka...
Cztery koty jak na komendę skupiły wzrok z jednym punkcie. Patrzały, patrzały... I nagle z mgły zaczęła nieśmiało wyłaniać się postać... Bura koteczka stąpała niepewnie, rozglądając się wokół. Wszystko było takie obce... Ale ta koteczka, która zbliżała się powoli, wydała się znajoma...
- Pralciu... Pralciu Kochana... Witaj... Witaj w domu!
- Frania?! Frania! To naprawdę Ty? Gdzie ja jestem? Co to wszystko...
- Spokojnie Malutka. - Frania opiekuńczo przytuliła się do siostry. - Jesteś z nami. Jesteśmy tu wszystkie... Wszyscy. - poprawiła się, spoglądając na kocurka. - Widzisz? Florka, Fasolka... i Noniu. I wiele, wiele innych...
- Noniu? Ten, ten, co tak się rozgościł w serduszku Dużej, że musiałyśmy je powiększać?! - uśmiechnęła się nieśmiało Pralcia.
- Och, my z Ciocią mamy taką szczególną więź, wiecie... Nie chciałem zajmować Wam miejsca. - mruknął zakłopotany buraś.
- Nie zająłeś. Serce Dużej jest ogromne, wszyscy się tam pomieszczą, my i jeszcze inni - mądrze pokiwała główką Florka. - Tylko kto będzie się tam teraz opiekował Dużą? Jak myślisz Pralciu?
- Nie wiem. - Pralcia była jeszcze oszołomiona zmianą. - Nie wiem. Może Twój brat, Noniu, Kubuś?
- Eeee, on jest zakochany w Klusi i może sobie nie poradzić. - powątpiewająco miauknął Noś. - Prędzej Sylwek, chociaż taki gapowaty... Będziemy musieli mu pomagać. Zaraz tam pobiegnę i przytulę Dużą, bo na pewno płacze.
- Noniu, Noniu, przecież wiesz, że nie możemy... To jest surowo zakazane. - smutno stwierdziła Fasolka. - Gdyby nie było, to wszyscy byśmy tam ciągle biegali. - dodała rozmarzonym głosem.
- Tak, tak... Ciągle się nie mogę przyzwyczaić. Wiem, Duża nie poczuje.
- Ale możesz pogadać z bratem. I z Sylwusiem. Oni Cię zobaczą. Powiedz im, jakie teraz mają zadanie. - pocieszająco miauknęła Florka.
- A ja? - szepnęła Pralcia. - Czy ja też bym mogła pójść z Nosiem? Choć na chwilkę?
- Nie, Kochanie - Frania pokręciła głową - jesteś jeszcze za słaba na taką wyprawę. Musisz tu odpocząć, nabrać sił. A potem... potem pójdziemy odwiedzić... No zgadnij kogo?
- Kogo, Franiu?
- Dziadka! Pójdziemy odwiedzić naszego Dziadka!
- Ojej, to on tu jest? Naprawdę? Nasz Dziadek?
- Tak, mieszka tu niedaleko. Często tam zaglądamy, a on nas mizia i opowiada bajki.
- Och, to cudownie, chodźmy tam zaraz!
- Nie Malutka, nie zaraz - Frania popatrzyła głęboko w oczy siostry. - Teraz musisz się trochę przespać, a my będziemy pilnować, żeby nikt Cię nie niepokoił. Połóż się wygodnie, o tak, ugnieć sobie chmurkowe posłanko, jest takie mięciutkie, sprężyste, jak kolana Dużej... Zamknij oczka... Tak, właśnie tak, dobrze... I śpij... Śpij, śpij... śpij...
Pralcia posłusznie opuściła powieki. Cztery futerka przytuliły się do niej i już po chwili słychać było tylko jednostajne, ciche mruczenie.

Popłakałam się.
Pralciu, niech Cię tam też znajdą Psotuś z Pigulinką...
Ostatnio edytowano Nie kwi 25, 2021 20:17 przez MaryLux, łącznie edytowano 1 raz

MaryLux

 
Posty: 159619
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 25, 2021 20:17 Re: Pralcia [*]

Jolu, jakie to piękne... :oops:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie kwi 25, 2021 20:26 Re: Pralcia [*]

Wiecie, chodziło to za mną od paru dni, jakby mi ktoś chciał to podyktować... Pralcia?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60150
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 25, 2021 21:02 Re: Pralcia [*]

jolabuk5 pisze:Wiecie, chodziło to za mną od paru dni, jakby mi ktoś chciał to podyktować... Pralcia?

Pewnie tak. Chciała poprzez Ciebie przekazać wiadomość swojej Dużej żeby się już nie martwiła. Już wszystko jest dobrze.

Nala kazała przekazać, że Sylwuś na pewno z godnością dalej poprowadzi wątek po Pralci. W końcu bure futro zobowiązuje.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 25, 2021 21:09 Re: Pralcia [*]

O matko i ja się popłakałam....
Cudne to Jolu.
Takie lekarstwo na poranione serce
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie kwi 25, 2021 21:44 Re: Pralcia [*]

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:- Słyszysz? - bura kotka niespokojnie zastrzygła uszkami. - Słyszysz?
Czarno-biała rozkosznie przeciągnęła się na posłanku.
- Co mam słyszeć?
- Jak to co? Ktoś tu idzie...
- No to co? Ciągle ktoś przechodzi. Co nas to...
- Ale on idzie do nas. - bura znów poruszyła uszkami. - Idzie...
- Skąd wiesz?
- Duża... Coś słyszę...
Czarna koteczka przerwała wylizywanie pięknego, lśniącego futerka i westchnęła cichutko.
- Och, Duża... Tak dawno jej nie widziałam... Bardzo za nią tęsknię.
- Wszyscy tęsknimy. Ja też. Ale przecież to nic nowego. - zauważyła rozsądnie czarno-biała. - Duża jest zawsze...
- Co Duża? - bury kocurek przerwał gonitwę za motylkiem i podbiegł do swoich przyjaciółek. - Co mówiłyście o Dużej? O Cioci... - poprawił się szybko pod karcącym spojrzeniem czarno-białej.
- Ciiiiiii... Przestańcie, bo nic nie słyszę. - burasia niecierpliwie machnęła łapką w ich stronę. - Duża...
- Idzie tu?!!!
- Nie, no co Wy... Mówi... Prosi, żebyśmy się zaopiekowali... Bo idzie do nas...
- No kto? Wyksztuś wreszcie! - miauknęła czarno-biała.
- Pralcia. Franiu, idzie do nas Twoja siostra! Szybko, skupcie się, pomóżcie jej przejść, jest taka słabiutka...
Cztery koty jak na komendę skupiły wzrok z jednym punkcie. Patrzały, patrzały... I nagle z mgły zaczęła nieśmiało wyłaniać się postać... Bura koteczka stąpała niepewnie, rozglądając się wokół. Wszystko było takie obce... Ale ta koteczka, która zbliżała się powoli, wydała się znajoma...
- Pralciu... Pralciu Kochana... Witaj... Witaj w domu!
- Frania?! Frania! To naprawdę Ty? Gdzie ja jestem? Co to wszystko...
- Spokojnie Malutka. - Frania opiekuńczo przytuliła się do siostry. - Jesteś z nami. Jesteśmy tu wszystkie... Wszyscy. - poprawiła się, spoglądając na kocurka. - Widzisz? Florka, Fasolka... i Noniu. I wiele, wiele innych...
- Noniu? Ten, ten, co tak się rozgościł w serduszku Dużej, że musiałyśmy je powiększać?! - uśmiechnęła się nieśmiało Pralcia.
- Och, my z Ciocią mamy taką szczególną więź, wiecie... Nie chciałem zajmować Wam miejsca. - mruknął zakłopotany buraś.
- Nie zająłeś. Serce Dużej jest ogromne, wszyscy się tam pomieszczą, my i jeszcze inni - mądrze pokiwała główką Florka. - Tylko kto będzie się tam teraz opiekował Dużą? Jak myślisz Pralciu?
- Nie wiem. - Pralcia była jeszcze oszołomiona zmianą. - Nie wiem. Może Twój brat, Noniu, Kubuś?
- Eeee, on jest zakochany w Klusi i może sobie nie poradzić. - powątpiewająco miauknął Noś. - Prędzej Sylwek, chociaż taki gapowaty... Będziemy musieli mu pomagać. Zaraz tam pobiegnę i przytulę Dużą, bo na pewno płacze.
- Noniu, Noniu, przecież wiesz, że nie możemy... To jest surowo zakazane. - smutno stwierdziła Fasolka. - Gdyby nie było, to wszyscy byśmy tam ciągle biegali. - dodała rozmarzonym głosem.
- Tak, tak... Ciągle się nie mogę przyzwyczaić. Wiem, Duża nie poczuje.
- Ale możesz pogadać z bratem. I z Sylwusiem. Oni Cię zobaczą. Powiedz im, jakie teraz mają zadanie. - pocieszająco miauknęła Florka.
- A ja? - szepnęła Pralcia. - Czy ja też bym mogła pójść z Nosiem? Choć na chwilkę?
- Nie, Kochanie - Frania pokręciła głową - jesteś jeszcze za słaba na taką wyprawę. Musisz tu odpocząć, nabrać sił. A potem... potem pójdziemy odwiedzić... No zgadnij kogo?
- Kogo, Franiu?
- Dziadka! Pójdziemy odwiedzić naszego Dziadka!
- Ojej, to on tu jest? Naprawdę? Nasz Dziadek?
- Tak, mieszka tu niedaleko. Często tam zaglądamy, a on nas mizia i opowiada bajki.
- Och, to cudownie, chodźmy tam zaraz!
- Nie Malutka, nie zaraz - Frania popatrzyła głęboko w oczy siostry. - Teraz musisz się trochę przespać, a my będziemy pilnować, żeby nikt Cię nie niepokoił. Połóż się wygodnie, o tak, ugnieć sobie chmurkowe posłanko, jest takie mięciutkie, sprężyste, jak kolana Dużej... Zamknij oczka... Tak, właśnie tak, dobrze... I śpij... Śpij, śpij... śpij...
Pralcia posłusznie opuściła powieki. Cztery futerka przytuliły się do niej i już po chwili słychać było tylko jednostajne, ciche mruczenie.

Popłakałam się.
Pralciu, niech Cię tam też znajdą Psotuś z Pigulinką...
wzruszylam się :201461
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101795
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 26, 2021 9:03 Re: Pralcia [*]

Jolu, to Pralcia dyktowała, na pewno.
I pewnie poprosiła Sabcię i Kitka, żeby Ci miauknęli "spisz, Duża, prosimy".
A takie zdjęcie przypomniał mi dziś rano fejsbuk, z 26 kwietnia 2019 roku.
Pralcia na pewno wygrzewa się w plamie słońca...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 26, 2021 9:09 Re: Pralcia [*]

Jolu niesamowite opowiadanie, siedzę i ryczę nad naszymi kotkami za TM :placz: :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 26, 2021 9:20 Re: Pralcia [*]

Pralinko {*] :placz:
Małgosiu, bardzo, bardzo mi przykro. Przytulam Cię mocno.

jolu, nie dałam rady przeczytać Twojego opowiadania.. Przez łzy mało co widzę...

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5837
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon kwi 26, 2021 10:29 Re: Pralcia [*]

MalgWroclaw pisze:Jolu, to Pralcia dyktowała, na pewno.
I pewnie poprosiła Sabcię i Kitka, żeby Ci miauknęli "spisz, Duża, prosimy".
A takie zdjęcie przypomniał mi dziś rano fejsbuk, z 26 kwietnia 2019 roku.
Pralcia na pewno wygrzewa się w plamie słońca...

Obrazek

Kochana koteńka...
Wiesz, ja tak jakoś od razu miałam ten tekst cały w głowie. Naprawdę, jakby go ktoś ułożył i nakazał - pisz! I to był silny nakaz, taki, że nie mogłam się oprzeć, wiedziałam, że MUSZĘ to napisać. Coś w tym jest. Bo ja zwykle, siadając do pisania, sama nie mam pojęcia, co będzie na następnej stronie... :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60150
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2021 11:54 Re: Pralcia [*]

A może tam tak właśnie jest???? Gdyby tak było to tęsknilibyśmy za Tamtym światem....Ktoś napisał kiedyś że "...ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało..." że Tam jest tak cudownie....
Cudna Pralinka :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon kwi 26, 2021 22:00 Re: Pralcia [*]

MalgWroclaw pisze:Jolu, to Pralcia dyktowała, na pewno.
I pewnie poprosiła Sabcię i Kitka, żeby Ci miauknęli "spisz, Duża, prosimy".
A takie zdjęcie przypomniał mi dziś rano fejsbuk, z 26 kwietnia 2019 roku.
Pralcia na pewno wygrzewa się w plamie słońca...

Obrazek

Jak tak patrzę na zdjęcie, to wydaje mi się, że widzę, jak jej pierś leciutko unosi się w oddechu. Wiem, to tylko moje zmęczone wgapianiem się w ekran oczy... ale takie mam wrażenie.
Małgoś, mogę przekleić to opowiadanko do swojego wątku i do "Kocich wierszyków"? Może jeszcze ktoś przeczyta i się wzruszy. I pomyśli o Pralince...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60150
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 26, 2021 22:03 Re: Pralcia [*]

Pewnie, że możesz, Jolu
:201461
przecież to Twoje!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości