Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:To nie pokazujcie go Fiszce zbyt często. Ona potrzebuje spokoju.
Ale przy okazji - zauważ, ze teraz, po kastracji, nie ma już tego typu atakowania Fiszki przez Borysa, który najbardziej ją denerwował. Teraz Fiszka bardziej się broni. A warczenie świadczy, że nie jest jeszcze pewna, czy tamto zachowanie nie wróci.
Lepiej to wyglądało, kiedy zaczepiali się przez otwór w pudle. Może np. spróbować zabaw przez drzwi - żeby mogły sięgać do siebie łapkami, ale też, inaczej niż w pudle, żeby Fiszka mogła w każdej chwili przerwać zabawę i odejść w głąb pokoju. Jesli nie będzie odchodziła, to znaczy, że naprawdę ma ochotę na zabawę. Ale powinna mieć wybór.
maczkowa pisze:Mi trudno ocenic, pierwszy film, to faktycznie, jakby mało chetna była, na drugim moim zd. juz wygląda na taką zabawową interakcję, jeśli z kolei jak mówisz potem była odwrotna sytuacja, że podbiegła kiedy był tam Borys, to już wygląda na jakaś chęć do zabawy.
Nie izolowałabym ich całkowicie. Borysek bardzo fajnie się wobec niej zachowuje, jest w sumie delikatny, tak łagodnie zaczepia- izolacja może to zepsuc. A jak te spotkania będą krótkie, on będzie tak fajnie ją zaczepiał, to moim zdaniem jest to krok do wytworzenia pozytywnych relacji.
A tak z obserwacji mojego dośc licznego stada, kot, który naprawdę nie chce zadnego kontaktu i syczy to się po prostu ewidentnie odsuwa. Natomiast mam kotki- bo to głownie baby które i chciałabym i boje się- czyli jak są zaczepiane, to syczą, a potem chodzą za zaczepiającym. Nie ma w nich żadnej wojny, raczej taki stan- zobaczymy co bedzie. I to, co na filmie widzę, mi to przypomina
MonikaMroz pisze:Wtedy się ładnie bawili wędka. Może lepiej takie zabawy co angażują ich oboje. A nie takie ze się przez dziurę w kartonie atakują. Bo to nie buduje w zniszczę dobrych skojarzeń.
Talka pisze:W sumie to ona warczy zawsze jak go widzi.. ewidentnie nie polubili się jeszcse...
Talka pisze:Faktycznie Blue.. dobrze, ze mnie postawiłaś na ziemię...
Chyba za bardzo sie wszyscy ucieszyliśmy...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 206 gości