Re: Burasy i Ćiorny w akcji. Nowy wątek
Napisane: Śro lis 17, 2021 5:25
Moja najmłodsza kotka ma 8 lat, pozostałe są starsze (Sabcia - 14 lat). I jakoś sobie radzą.
Nie unikniemy śmierci, własnej i naszych bliskich, a ze stratą trzeba będzie sobie radzić, kiedy nastąpi, wcześniejsze zamartwianie nic tu nie zmieni. Ale warto żyć mając świadomość nietrwałości szczęścia - i tym nardziej się nim cieszyć.
A co znowu Ciorny narozrabiał?
Nie unikniemy śmierci, własnej i naszych bliskich, a ze stratą trzeba będzie sobie radzić, kiedy nastąpi, wcześniejsze zamartwianie nic tu nie zmieni. Ale warto żyć mając świadomość nietrwałości szczęścia - i tym nardziej się nim cieszyć.
A co znowu Ciorny narozrabiał?