on kocha jesc. Nawet jesli nie jest to dla niego... kocha oscypki
Miesko... jajka.. wszystko by zjadl:D Wszystko mu pachnie i w kuchni jest pierwszy na blacie
SIedze teraz w pokoju komputerowym Pixi spi na drapaku przy biurku, Nicia spi na tekturowym drapaczku typu amfiteratr...
Jak by sie przyjezec to i Ciornego w zasiegu wzroku mam, spi w przedopokoju tez na amfiteatrze.
Mam takie poczucie ze te nasze koty sa tam gdzie my, w poblizu. Zeby miec nas na oku.
Lubie to.
Szczegolnie ta Nicia mnie rozczula. Pojadla i spi. Ona kot, zdystansowany... a jednak blisko czlowieka
Myslalam dzisiaj o Dixim, o weterynarzu ktory odebral nam go przedwczesnie a dzisiaj na grupie miasta ktos go polecal jako dobrego weta.
Zastaawiam sie czy podanie kotu z anemia kroplowek dozylnych to blad w sztuce?
To cos co zostanie chyba z nami na zawsze...
Nadal za Dixim teskie ale... wiem ze gdyby nie smierc Dixiego nie bylo by Nici, COco, Ciornego...
Taki deal... niesprawiedliwy ale zawsze...