Burasy i Ćiorny w akcji.

Uczciwy wet, odradził niepewny zabieg. :ok:

Wg mnie spoko.
Skoro kotu nie wadzi jego oczko to po co go stresować, usypiac i operować.

Zyje z Wami szcześliwy i niech tak zostaanie. :1luvu:

Tak jest.
Wiecie mysieliśmy że operacja to usunięcie zrostów i zapominamy. To wtedy warto. Ale tak... Gra nie warta świeczki.

Gdyby kiedyś trzeba było kociego okulistę to polecam Retine, Kraków, dr z Stefanowicza bo widać że nie patrzy na zysk, tylko na dobro zwierzaka.

Ćiorny płakał pół nocy pod drzwiami.
Na zewnątrz trząsł się jak osika.
A potem płacz że chce wyjść.
Kocia logika...

PixieDixie pisze:Tak jest.

Ćiorny płakał pół nocy pod drzwiami.
Na zewnątrz trząsł się jak osika.
A potem płacz że chce wyjść.
Kocia logika...

Mamy to samo jak któryś z kotów jedzie do weta :ryk:

Burastwo

Król lew

Wow, ale lwia grzywa!
:lol:

PixieDixie pisze:Burastwo

Przy komputerze najlepiej :1luvu:

Cudowne zdjęcie robiłaś podczas rozmowy ze mną :lol:

widze na horyzoncie Kulke :lol:

Ciorny jest cudowny z tym oczkiem, chcieliście mu pomóc, ale skoro to mu nie przeszkadza to po co go pozbawiać jego urody :1luvu:

Jeszcze nie wysłałam - tak mi wstyd :oops:

Ewciu spokojnie

Bez paniki

Ja dziś zamknęłam jeden etap życia.
Jutro rozpoczynam nowy.
Nowa firma, własna firma. I mam zamiar rozwinąć skrzydła.

Dziś czuje mieszankę żalu... I ulgi.

Jutro bedzie nowy dzien.
Mam nadzieję że skończę ten rok lepiej niż się zaczął.

Nie wiem czy Pixiego nie zataszczyc de weta bo się drapie mocno po uszach, trochę kicha i kaszle (kaszel zawsze ma zima, jak "mamusia" )

Ale w tym tyg jak nic się nie zmieni to chyba go M. Zapakuje do transportera i pojedzie.

No to kopa w tyłek na szczęście i dobry początek

No to kciuki za zmianę!
Burastwo piękne

Burasy i Ćiorny w akcji.

Kto przegląda forum