Tak mi się przypomniało... Kiedyś w dzieciństwie czytałam książkę o czarnej panterze, którą nazwano "Czarka" Tytuł był "Z Czarką w cyrku", chyba to zresztą nie był jedyny tom jej przygód.
Mogłaby być też Czarnulka czyli Nulka Byłaby moją - hmmm - imienniczką