Co można znaleźć na Fejsie? I jak to nazwać? ;-)
12 lipca 2020 roku.
I nie są to grzyby.
Pewnie nikogo nie zaskoczę.
Tak kota.
A może raczej zadatek na kota.
Taki rozkoszny.

Około trzech miesięcy.
Zdrowy, czyste oczy, uszy, testy ujemne, głodny jak wilk.
Całkowicie oswojony, lgnący do człowieka, mruczący i słodki.
Z wywiadu który przeprowadziłyśmy w miejscu znalezienia, wynikło, że dwa koty ktoś podrzucił w okolicach Lasu Kabackiego.
Jednego, czarnego, od razu przygarnięto, drugi błąkał się kilka dni.







Pewnie będzie szukał domu z Ognikiem, który pozostał z ostatniego tymczasowania.
I jakoś się zasiedział, bo problemy skórne sobie zafundował na czas jakiś.


Ale kto to wie.
Przede wszystkim nie ma jeszcze imienia.
Różne propozycje już padły: Rafik, Wynik, K00000000000azik, (z dopiskiem kotka, bo ma zwyczaj jak filip z konopi wyskakiwać nagle i niespodziewanie), Frekwentor, Sondaż, Prezio, Trzask, Kacper, Gonzo.
Jakoś mi nic nie pasuje do tego kotka.
I nie są to grzyby.
Pewnie nikogo nie zaskoczę.
Tak kota.
A może raczej zadatek na kota.
Taki rozkoszny.

Około trzech miesięcy.
Zdrowy, czyste oczy, uszy, testy ujemne, głodny jak wilk.
Całkowicie oswojony, lgnący do człowieka, mruczący i słodki.
Z wywiadu który przeprowadziłyśmy w miejscu znalezienia, wynikło, że dwa koty ktoś podrzucił w okolicach Lasu Kabackiego.
Jednego, czarnego, od razu przygarnięto, drugi błąkał się kilka dni.







Pewnie będzie szukał domu z Ognikiem, który pozostał z ostatniego tymczasowania.
I jakoś się zasiedział, bo problemy skórne sobie zafundował na czas jakiś.


Ale kto to wie.
Przede wszystkim nie ma jeszcze imienia.
Różne propozycje już padły: Rafik, Wynik, K00000000000azik, (z dopiskiem kotka, bo ma zwyczaj jak filip z konopi wyskakiwać nagle i niespodziewanie), Frekwentor, Sondaż, Prezio, Trzask, Kacper, Gonzo.
Jakoś mi nic nie pasuje do tego kotka.



