Co można znaleźć na Fejsie? I jak to nazwać? ;-)

mimbla64 pisze:Ognik sobie spał, to podłożyłam obok śpiącą Finkę, no i tak sobie śpią na kanapie przekładając się z boku na bok.

jeszcze na łyżeczkę brakuje

I mimbla, uważaj na te chlamydie, ja mam potwierdzone PCRem i u mnie zawsze doraznie bardzo ładnie się leczą, czasami tylko maścią floxalem, czasem trzeba doożyć unidox, ale po kilku dniach objawy zniknają, niestety- potem wracają, chociaż niektóe koty nie zlapały, a część jakby się uodporniła- bo miała 2-3 razy objawy, a potem od 2 lat spokój. Niestety, u dwójki często są nawroty. Ale szybkie ustępowanie objawów nie wyklucza chlamydii- zyczę, zeby to nie było to, ale ostrzegam, żeby uważać

Maczkowa dzięki za przestrogę.
Na razie będę zakraplać, a na kontrolę u okulistki pojedziemy w sierpniu, zobaczymy, co powie.
W razie czego zrobimy badanie w kierunku chlamydii.
Trochę się zmartwiłam, że może nie powinnam jeszcze zaczynać wypuszczania Finki, ale juz przepadło.
Liczę na to, że zaszczepione i zdrowe koty mają dobrą odporność.
Natomiast w nocy i podczas mojej nieobecności dalej są izolowane.
Ognik też miał leczone oczy, jak do mnie przyszedł z rodzeństwem, cała trójka chorowała.
Ognika leczyłam u okulisty w maju 2020, od tamtej pory nie było nawrotu.

Jolu jak się możesz spodziewać, wszystko to wina obrusa.
Kiedy niewinna i malutka Finka szła sobie przez pokój to krwiożercze nakrycie stołu po prostu się na nią rzuciło.
Musiała bronić się zębami i pazurami.
Udało się jej na szczęście ściągnąć go ze stołu, w ten sposób zniwelowała jego przewagę, a potem potargała go i zamordowała, co widać na zdjęciu.
Całkiem słusznie w domu są przecież inne koty i ludź, oni także mogli paść ofiarą nikczemnej serwety. :strach:

Dzielna Finka, obrońca domu! :1luvu:

W czasie tego leżenia na kanapie Finka nawet polizała uszko Ognikowi.
A potem go pacała łapą i zdegustowany sobie poszedł. :mrgreen:

Byłyśmy na kontroli, pani doktor zachwycona postępami Finki.
Waży kocina już 1440 gramów.
Antybiotyk kończymy we wtorek, a oczy dalej zakraplamy, bo spojówki jeszcze rozpulchnione.

Przy okazji kontroli Finki przegląd odbyła też Simba.
Ostatnio miała swój atak padaczki skroniowej.
Ale wyniki ma bardzo dobre.
Przejściowo mam zwiększyć luminal.

mimbla64 pisze:W czasie tego leżenia na kanapie Finka nawet polizała uszko Ognikowi.
A potem go pacała łapą i zdegustowany sobie poszedł.

Ładnie razem wyglądają. :1luvu:

Trzymam kciuki za dalsze postępy kici, zdrowie i oswajanie Ognika.

Zdrowia wszystkim i dalszego ukladania się w stadku

Śliczne te kociny❤

Gretta pisze:
mimbla64 pisze:W czasie tego leżenia na kanapie Finka nawet polizała uszko Ognikowi.
A potem go pacała łapą i zdegustowany sobie poszedł.

Ładnie razem wyglądają.
Trzymam kciuki za dalsze postępy kici, zdrowie i oswajanie Ognika.

Też trzymam za kocią przyjaźń! :ok: