Marmolada18 pisze:Myślałam, że Simba nadal zachowuje
splendid isolation ale jeżeli raczy młodych tolerować, to już jest nieźle! Przynajmniej ma rozrywkę
Owszem jak najbardziej splendid isolation, wzmocniona przez podwójne prochy z racji jej choroby.
Simba ma porządnie wywalone na młodych.
Ognik jej właściwie nie zaczepia, a Groszka korci.
Leżysz sobie ciotka?
A może bym cię tak łapką pacnął?
Czasami pacnie, skoczy, a Simba nawet się nie musi ruszyć, żeby go łapą walnąć.
I dalej sobie spokojnie leży.
A ja dopisuję dwie nowe pozycje Grocha.
Pierożek
Rogalik
Pozycje zapisane wczoraj, bo dziś wszyscy padnięci z powodu upału i Groszek też padł.
Ale apetytu kotek nie stracił.
Dziś już wciągnął całą puszkę 200 gram granaty.