Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Zawsze sie zastanawiam, jak im nie przeszkadza ta spadajaca glowa...
Sierra pisze:Ja kiedyś widziałam...
Kot spał sobie grzecznie na parapecie, pozycji "na sfinksa". W pewnym momecie kichnął, podskoczył i wylądował w tej samej pozycji na podłodze... dobrą chwilę zajęło mu ogarnięcie co się stanęło
mimbla64 pisze:Jednego miałam kotka, który spadał w czasie spania.
Na szczęście w moim mieszkaniu nie było wtedy miejscówek na wysokościach.
A tymczasem myju myju z elementami zagryzania. Pierwszy raz tak długo.
mimbla64 pisze:
Sierra pisze:mimbla64 pisze:
"Leż spokojnie, cholero jedna... ja tu mam MISJĘ" .
A przynajmniej dokładnie to słyszę jak Sierra myję Tulę. Przysięgam na koty - SŁYCHAĆ frustrację Sierry!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości