Ares... mój cudny, wspaniały, boski Ares najprawdopodobniej będzie miał w weekend wizytę.
Algos ciągle szuka domu, do spółki z Ateną. Thursday, idealna kopia Snow, zostaje do dalszej hodowli. Całkowicie poważnie - dziewczyny najłatwiej rozpoznać po zachowaniu (jednak Snów bywa wredna, Thursday ma słodką naturę Romisia bez jego bezczelności), ogonie (u Thursday trochę bardziej puchaty) i... cyckach. Jedna dziewica ma ładniejsze cycki od baby że stadem dzieci
.
A, z zachowań Thursday - jak coś robię, np. zmywam naczynia, Thursday lubi podejść do mnie... popukać nieśmiało w nogę... a po otrzymaniu zgody przytula mi się do nogi jak dziecko, wciskając policzek jak dziecko
. Jest to absolutnie najsłodsze!!!