Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 20, 2022 8:23 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Obrazek
Syneczek tatusia
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25550
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2022 8:25 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Obrazek
Obrazek
Ktoś ma pół makijażu

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25550
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2022 9:48 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Dziękuję prześlicznie :201494

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pon cze 20, 2022 11:15 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Gosiagosia pisze:Obrazek
Jakie są cudne a już wiadomo kto będzie modelką :lol:

Oj, tak! :201461 :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60308
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2022 16:32 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25550
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2022 16:34 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Obrazek
Jedzonko tylko moje :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25550
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2022 17:13 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Gosiagosia pisze:Obrazek
Jedzonko tylko moje :1luvu:

Przytrzymuje łapkami, zeby nie uciekło :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60308
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2022 18:39 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Dobre wieści - dzisiaj w końcu waga dziewczyn drgnęła w górę :mrgreen: . Ma to spory związek ze wzrostem mojego doświadczenia w karmieniu strzykawką :oops: . Zaczynają już jeść same, ale ciągle za mało - bez dokarmiania słabną w oczach, z dokarmianiem nawet brykają po domu :wink: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pon cze 20, 2022 21:10 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

O matko, ile tu cukru, do zemdlenia :1luvu:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10245
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto cze 21, 2022 8:15 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Koki-99 pisze:O matko, ile tu cukru, do zemdlenia :1luvu:


W dodatku nie tuczy :twisted: Brać, kosztować... Swoją drogą, moja fascynacja kudłatymi zaczęła się od NEV. Do dziś marzę o białym kocie, najchętniej różnookim 8)

Sigrid

 
Posty: 5239
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto cze 21, 2022 8:34 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

A idź mi z nevkami... Bokiem mi wychodzą!

Towarzystwo złapało wirusa. Pierwsza zaczęła robić na rzadko Tues, odmówiła jedzenia, momentalnie spadła na wadze w niedzielę. Wczoraj rano umawiałam weta (najbliższy termin - dzisiaj wieczorem). Ogólnie wczoraj 5 kociaków chodziło po domu i robiło na rzadko, karmienie tylko że strzykawki. Monday i Thursday w stanie bardzo kiepskim, bo jeszcze do siebie nie zdążyły po upałach dojść.
Dzisiaj Thursday rzuciła się na miskę, zeżarła 30 go na śniadanie 8O . Reszta towarzystwa dalej na karmieniu ręcznym, ale już bez biegunki. Chyba będę odwoływać wizytę (za 3 godziny będę w domu i sprawdzę czy dalej im się poprawia i w jakim tempie)...

Pilnują, żeby mi się nie nudziło :twisted:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Wto cze 21, 2022 8:50 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

I tak życie nabiera sensu (nuda, okropna rzecz) :ok:

Sigrid

 
Posty: 5239
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto cze 21, 2022 9:35 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

A nie wiem... Życie mam takie, że bardzo mnie ciekawi co to jest ta cała nuda

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Wto cze 21, 2022 9:40 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sierra pisze:A nie wiem... Życie mam takie, że bardzo mnie ciekawi co to jest ta cała nuda


Ja jeszcze pamiętam. Natężenie bodźców doszło do tego, że tą Panią czasem wspominam nostalgicznie :strach: (z tym ze, tak jak inni wolą płakać w Maybachu niż w autobusie, ja wolę nudzić się nad Adriatykiem niż w Warszawie 8) )

Sigrid

 
Posty: 5239
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto cze 21, 2022 10:12 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Ja dla odmiany pobudziła bym się w Szkocji... Ale najpierw porządnie wyspała :lol:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 131 gości