Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 19, 2022 22:07 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sierra wylaz, odwilz jest, sniegi puscily :)

FuterNiemyty

 
Posty: 3600
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt gru 23, 2022 10:02 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Wszystkim footerkom i ich Dużej
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2022 9:00 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sierra, jak taki gadacz jak Ty milknie, to zaczynam się martwić.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5968
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Śro gru 28, 2022 10:46 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Fatka pisze:Sierra, jak taki gadacz jak Ty milknie, to zaczynam się martwić.


Nooo. Niby święta są i można być "gdzie indziej" i mocno zajętym, ale faktycznie strasznie długo naszej Sierry nie ma.

Sigrid

 
Posty: 5204
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro gru 28, 2022 11:13 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sigrid pisze:
Fatka pisze:Sierra, jak taki gadacz jak Ty milknie, to zaczynam się martwić.


Nooo. Niby święta są i można być "gdzie indziej" i mocno zajętym, ale faktycznie strasznie długo naszej Sierry nie ma.

Nawet na WhatsApp się do mnie nie odzywa, też zaczynam się martwić.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 28, 2022 13:07 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Gosiagosia pisze:
Sigrid pisze:
Fatka pisze:Sierra, jak taki gadacz jak Ty milknie, to zaczynam się martwić.


Nooo. Niby święta są i można być "gdzie indziej" i mocno zajętym, ale faktycznie strasznie długo naszej Sierry nie ma.

Nawet na WhatsApp się do mnie nie odzywa, też zaczynam się martwić.

Oj, to rzeczywiście niepokojące!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2023 20:11 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

No i...?

FuterNiemyty

 
Posty: 3600
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto sty 17, 2023 20:12 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

FuterNiemyty pisze:No i...?

Cisza :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob sty 21, 2023 21:02 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Wątku nie pamiętam, autorkę tak ☺️
Szylkretki są piękne!
viewtopic.php?f=46&t=179362

Kalair1

 
Posty: 86
Od: Sob sty 21, 2023 19:48

Post » Sob sty 21, 2023 23:31 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sierra ostatni raz była na miau 11 grudnia. Chyba coś się stało, bo nic nie zapowiadało, że chciałaby całkiem zniknąć.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2023 7:57 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

jolabuk5 pisze:Sierra ostatni raz była na miau 11 grudnia. Chyba coś się stało, bo nic nie zapowiadało, że chciałaby całkiem zniknąć.

WhatsApp też milczy. Też się niepokoję.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 01, 2023 11:59 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sierra zgubila telefon, w momencie wprowadzania zmian w swoim zyciu. Jedna z nich było odetchniecie od paru wybitnie irytujacych mnie osob z forum (no, akurat nie was) :twisted: .


Czy ktos z was wyslal list to rodzicow mojego BYLEGO 8O ?

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro lut 01, 2023 12:01 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

A, zebyscie sie nie martwily - mam sie doskonale I kwitnaco... tylko w prawdziwym zyciu jestem raczej introwertykiem, I jak mnie cos w doope nie kopnie (na rzyklad byly nie zacznie sie dobijac, ze jestem poszukiwana :twisted: ), to potrafie sie zaszyc na dluuugie miesiace w kaciku :oops:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro lut 01, 2023 12:15 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

No nie powiem stracha nam napędziłaś :strach:
Nawet WhatsApp milczał.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości