Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 26, 2022 8:59 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Friday to nie cicha woda... To zmanierowany pedałek* od urodzenia :ryk: . Wiecie, taki co to chodzi w dzwonach, kwiecistych koszulkach, różowych okularach, płacze na widok martwej muchy, a połowa społeczeństwa czuje nadnaturalny przymus kopnięcia go w zadek :twisted:

*Z całym szacunkiem dla wszystkich homoseksualistów tego świata - choćby Friday zrobił tysiąc kociaków to moja opinia o nim się nie zmieni :twisted: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt wrz 30, 2022 18:52 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 02, 2022 13:55 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Friday w nowym domku.
Zobaczcie jaki słodki. :1luvu:
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 02, 2022 16:15 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Cudny. Zdecydowanie nie odczuwam chęci kopnięcia go w zadek. Chociaż tą łapkę faktycznie trzyma... charakterystycznie :ryk:

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie paź 02, 2022 16:29 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Właścicielka miała odmienne odczucia - chłopak bardzo źle przeżył rozłąkę z rodziną. Bity tydzień płakał po nocach, nie dając nikomu spać :strach: . Na szczęście po tygodniu mu przeszło.

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie paź 02, 2022 20:11 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Biedny kiciuś malutki.Absolutnie przepiękny jest :1luvu:

aania

 
Posty: 2756
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie paź 02, 2022 22:51 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Biedaczek tęsknił...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 07, 2022 8:20 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sierra pisze:Właścicielka miała odmienne odczucia - chłopak bardzo źle przeżył rozłąkę z rodziną. Bity tydzień płakał po nocach, nie dając nikomu spać :strach: .


Doprawdy, trudno teraz o dobrą służbę :roll: . Nic tylko by narzekali: spać nie daje, płacze, broi, chałupę ze sprzętów uwalnia. Co za czasy :lol:

Sigrid

 
Posty: 5167
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt paź 07, 2022 9:14 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Sigrid pisze:
Sierra pisze:Właścicielka miała odmienne odczucia - chłopak bardzo źle przeżył rozłąkę z rodziną. Bity tydzień płakał po nocach, nie dając nikomu spać :strach: .


Doprawdy, trudno teraz o dobrą służbę :roll: . Nic tylko by narzekali: spać nie daje, płacze, broi, chałupę ze sprzętów uwalnia. Co za czasy :lol:

Jeszcze się domagają bezczelnie wychodnego codziennie! Że niby idą na jakieś chrupy zarabiać.. i mu mamy w to uwierzyć :roll: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt paź 07, 2022 15:58 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

A bo na chrupy powinno być tysiąc+…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 07, 2022 17:09 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Niestety, żyję w kraju bez plusów :placz:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt paź 07, 2022 18:41 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Spoko. Ja żyję w kraju z plusami i na żadne się nie łapię.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33051
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 07, 2022 20:33 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Bo jako dorosłe, ogarnięte i zaradne życiowo kobiety... plus mamy głównie na wadze :oops: .


Swoją drogą od miesiąca chodzę na siłownię. Dzisiaj się zorientowałam, że nawet zmęczona m proste plecy :mrgreen:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Pt paź 07, 2022 23:45 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Właśnie odkryłam, że teoretycznie powinnam na jutro przeczytać 38 książek... A do stycznia kolejne 25 książek... Na szczęście część z nich już znam...


Zachciało mi się studiowania na stare lata :strach:

Ps. I nie wiem co się uwzięli na te 25, ale... Dodatkowo tyle książek powinnam przeczytać do marca. Oczywiście część po angielsku :twisted:

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob paź 08, 2022 11:17 Re: Syberyjskie dranie i Afrykańskie wredoty - potop...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 117 gości