Kochane, teraz póki co szybciutko tylko pierwszy post, tak trochę byle jako, bo bardzo zmęczona jestem ostatnimi dniami. Nie wiem, co jest. Dlaczego na nic nie mam siły i ciągle bym spała? Chyba ostatnie parę dni i wstawanie pośrodku nocy do dwóch brzdąców 3-tygodniowych robią swoje... Ok! Zaczynamy nowy wątasek! Kto leci z nami?

A czy leci z nami anastezjolog? Potrzebuję się wyspać...


