Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [watek do zamkniecia, jest nowy]

Nawet nie zauwazylem jak dwa dni temu minela 7 rocznica mej obecnosci na tym forum.
Coz, sporo sie nadzialo przez te lata, niestety. No ale oby nastepne siedem minelo lepiej.

Czas na siedem lat tłustych :201461

To jak w pytaniu do Radia Erewań
- Kiedy będzie lepiej?
-Już było.

Kropkowi odnowil sie jakis syf na brodzie - mniej wiecej raz na rok nawraca, to juz trzeci raz. Mam antybiotyk wzeby to smarowac, przeznaczony zreszta pierwotnie dla krow, do zwalczania infekcji wymienia. Ale na grube laciate koty tez dziala. Tylko Kropek nie jest tyym zachwycony. Z jednej strony syfek wykryty we wczesnej fazie, ale z drugiej - w 2 miejscach. Wyglada jak taki zmasowany koci tradzik, Coz, tydzien smarowania 2x dziennie.

Oj, nie lubią koty smarowania, nie lubią... :twisted:

Kropek znosi to z pewna acz nienachalna niechecia, ale czynnego oporu czynnego nie stawia.

A nie wylizuje potem? Bo moje namiętnie wylizują. :twisted:

Lifter pisze:Kropek znosi to z pewna acz nienachalna niechecia, ale czynnego oporu czynnego nie stawia.

dzielny i tak.

jolabuk5 pisze:A nie wylizuje potem? Bo moje namiętnie wylizują.

No jakos nie. Tylko patrzy z niesmakiem.

A my pozdrawiamy nocą i życzymy wszelkiej pomyślności w skutecznym leczeniu bródki Kropka.
Przyglądam się zdjęciom w podpisie, Kropek ma taką typową męską twarz a Kicia to kobietka na pierwszy rzut oka

Mopik...Mopik był zjawiskowy, taki Czarodziej wieczorową porą...
Dobrej, spokojnej nocy!

Uroki pracy zdalnej.
Kropek tak robi ze 3-4x dziennie.

Nawiasem mowiac przez dwa dni cos go pogonilo, pewnie efekt zmiany karmy. Nie zeby bardzo, ale tak... odczuwalnie. Zmielismy karme na jeszcze inna i poki co spokoj.