» Wto lis 30, 2021 14:58
Re: Kropek i Kicia [oraz (trzy)Łapek - dzikus i wyjec]
Raport codzienny
Caly dzien - nie ma kota (odkryl fotel i widzialem jak sie dran przeciagal z blogoscia, miekko w dupke, co?).
Wieczorem - nie ma kota.
Gasimy swiatlo, idziemy spac.
[minuta pozniej]
JEST KOT.
Powyl do 1 w nocy i mu sie chyba znudzilo, na szczescie.
Poza tym wyje jak ma isc do kuwety, najwyrazniej grzecznie uprzedza ze bedzie kupsko smrodliwe - i nie klamie.
...Hm, z pokoju dobiegl cieniutki pisk Lapka, a potem slyszalem jak zeskakuje z fotela wlazi pod fotel. Potem z pokoju wyszedl Kropek z mina "nie wiem o co mu chodzi, kurde". Proba nawiazania kontaktu? Z tego co pamietam w efekcie poprzedniej gruby dostal mocno w pysk... ale doceniam, ze nadal probuje,
Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.