Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [watek do zamkniecia, jest nowy]
Napisane: Pon cze 01, 2020 19:13
Cóż, z kociej trójki zrobiło się dwójka - ale takie jest życie i nic na to poradzić się nie da.
Więc choć w gardle nadal mnie mocno ściska, gdy pomyślę o Mopiku - zaczynam nowy wątek, już bez niego. Choć na pewno będzie tu obecny i wspominany.
Był:
Mopik [`] - wygląda tu jak urodzony morderca, ale to pozór, to była kocia pierdoła. Tzn. na początku faktycznie był z niego sukinkot wredny ale wraz z upływem lat stawał się coraz łagodniejszy. Tak, nałogowo lał po kątach i był głupi jak but (z całym szacunkiem) nawet jak na kocura. Ale też był kotem na swój sposób wyjątkowym, bardzo proludzkim i potrafiącym odpłacić miłością za miłość, którego bardzo mi dziś brak.
Są:
Kropek - grubas, drzymorda nocny, atencjusz i pieszczoch. Lat obecnie ok. pięciu. Wzięty z ulicy.
Kicia - dama, cichutka (ale taka raczej "cicha woda"), wycofana ale pieszczocha (acz na własnych zasadach). Lat 8-10. Też "ulicznica".
Więc choć w gardle nadal mnie mocno ściska, gdy pomyślę o Mopiku - zaczynam nowy wątek, już bez niego. Choć na pewno będzie tu obecny i wspominany.
Był:
Mopik [`] - wygląda tu jak urodzony morderca, ale to pozór, to była kocia pierdoła. Tzn. na początku faktycznie był z niego sukinkot wredny ale wraz z upływem lat stawał się coraz łagodniejszy. Tak, nałogowo lał po kątach i był głupi jak but (z całym szacunkiem) nawet jak na kocura. Ale też był kotem na swój sposób wyjątkowym, bardzo proludzkim i potrafiącym odpłacić miłością za miłość, którego bardzo mi dziś brak.
Są:
Kropek - grubas, drzymorda nocny, atencjusz i pieszczoch. Lat obecnie ok. pięciu. Wzięty z ulicy.
Kicia - dama, cichutka (ale taka raczej "cicha woda"), wycofana ale pieszczocha (acz na własnych zasadach). Lat 8-10. Też "ulicznica".