Dzisiaj mijają 2 miesiące jak Uszatka nie żyje. Zawsze ją wspominam jak mimo bardzo ciężkiej choroby zawsze biegła jak podawaliśmy jedzenie. Bardzo nam Jej brakuje.
Dzisiaj mija pół roku jak umarła Uszatka. Była wspaniałą Koteczką. Jak spojrzę na podwórko to jest wielka pustka bo Uszatka zawsze przychodziła do jedzenia.