Jestem ciekawa waszej opini na temat strzyżenia kotów długowłosych. Nie mówię w sytuacjach chorobowych, kiedy wymaga tego weterynarz tylko 'na lato'.
Ja strzygę mojego Brytyjczyka długowłosego co rok od wielu lat, ma 12 już


Również aby uniknąć nieporozumień, obcinamy go ponieważ po wypadku (złamana miednica) znienawidził dotyk inny niż głowa/ kark, nie daje się czesać (tzn czesanie wyglada jak strzyżenie, lepiej raz do roku niż co tydzień) również nic go nie boli, sprawdzaliśmy, po prostu ma uraz