Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aga66 pisze:Pozdrawiam świątecznie i witam się na wątku! A Tosia piękna
kwiryna pisze:Ja bym się bała z kotem spacerować. Ale jak już to na pewno w szelkach bezpieczniej niż w obróżce.
Bastet pisze:Aktualnie mój "piesek" padł..... chyba ma dość spaceru...
SabaS pisze:Bastet pisze:Aktualnie mój "piesek" padł..... chyba ma dość spaceru...
Jakbys Tosię ponosila trochę, jak na księżniczkę przystało, a nie kazala chodzić, to by chętniej chciala spacerowac. Baterie jej padły, ot co Swoją drogą jest przepiękna
MaryLux pisze:Nie jadłam dziś żurku
Bastet pisze:SabaS pisze:Bastet pisze:Aktualnie mój "piesek" padł..... chyba ma dość spaceru...
Jakbys Tosię ponosila trochę, jak na księżniczkę przystało, a nie kazala chodzić, to by chętniej chciala spacerowac. Baterie jej padły, ot co Swoją drogą jest przepiękna
Ależ nosiłam. Całą drogę na przedszkolny skwerek i z powrotem. A Tośka waży ok. 6,5 kg...
Przybywszy na miejsce panna wcale za wiele nie chodziła. Głównie leżała i przypatrywała się przyrodzie. Czasem na ugiętych łapkach przemieszczała się posuwiście troszkę do przodu, ciągnąc ku słynnemu murkowiMaryLux pisze:Nie jadłam dziś żurku
Ja też nie. Tylko ugotowałam Wysyłaj kotolota ze słoikiem, to Ci naleję i wyślę pocztą lotniczą
MaryLux pisze:Bastet pisze:SabaS pisze:Bastet pisze:Aktualnie mój "piesek" padł..... chyba ma dość spaceru...
Jakbys Tosię ponosila trochę, jak na księżniczkę przystało, a nie kazala chodzić, to by chętniej chciala spacerowac. Baterie jej padły, ot co Swoją drogą jest przepiękna
Ależ nosiłam. Całą drogę na przedszkolny skwerek i z powrotem. A Tośka waży ok. 6,5 kg...
Przybywszy na miejsce panna wcale za wiele nie chodziła. Głównie leżała i przypatrywała się przyrodzie. Czasem na ugiętych łapkach przemieszczała się posuwiście troszkę do przodu, ciągnąc ku słynnemu murkowiMaryLux pisze:Nie jadłam dziś żurku
Ja też nie. Tylko ugotowałam Wysyłaj kotolota ze słoikiem, to Ci naleję i wyślę pocztą lotniczą
Bastet pisze:MaryLux pisze:Bastet pisze:SabaS pisze:Bastet pisze:Aktualnie mój "piesek" padł..... chyba ma dość spaceru...
Jakbys Tosię ponosila trochę, jak na księżniczkę przystało, a nie kazala chodzić, to by chętniej chciala spacerowac. Baterie jej padły, ot co Swoją drogą jest przepiękna
Ależ nosiłam. Całą drogę na przedszkolny skwerek i z powrotem. A Tośka waży ok. 6,5 kg...
Przybywszy na miejsce panna wcale za wiele nie chodziła. Głównie leżała i przypatrywała się przyrodzie. Czasem na ugiętych łapkach przemieszczała się posuwiście troszkę do przodu, ciągnąc ku słynnemu murkowiMaryLux pisze:Nie jadłam dziś żurku
Ja też nie. Tylko ugotowałam Wysyłaj kotolota ze słoikiem, to Ci naleję i wyślę pocztą lotniczą
Nie zezwalam! Kwarantanna!
Upsss.... zapomniałam, że ruch lotniczy wstrzymany!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Majestic-12 [Bot] i 130 gości