Od środowego wieczoru Tola odzyskała apetyt, ale już pilnuję jej aby się zbytnio nie najadła
Rano melduje się w kuchni na śniadanie, zaczęła spać w moim pokoju
Myślałam, że kotek zapałał wielkim uczuciem do mnie
a to po prostu ciepłe kaloryfery, niby są tylko letnie, ale jednak grzeją
Od kiedy grzeją - nie wiem. Odkryłam ten fakt dzisiaj rano
Tola - nadal chudzinka, ale widać po niej, że lepiej się czuje
Tosia - wczoraj poszłam z nią do weta, bo ... znacznie przesadzila w wymiotami
Dostała kroplówkę i coś tam jeszcze, ale bardzo jej się ta wizyta nie podobała, ledwo udało mi się ją przytrzymać - odwykła od weta
Zapisłam ją na echo serca, chociaz wetka nic niepokojącego nie usłyszała - po prostu każdego roku trzeba kontrolować to jej serduszko
Przy okazji wzięłam robione kropelki dla Tymona, bo znowu ma większą wydzielinę mimo przemywania ich dwa razy ndziennie.
Kiedyś mu te kropelki, robione przez tę okulistkę, na długo pomogły
Tysia - wspaniale, co noc spi obok mnie, a nad ranem ... miaukoli i miaukoli abym wstała
A tak w nocy cierpliwie czeka, aż się położe i ułożę, aby mogła wskoczyć na łóżko
A wieczorową porą okupuje moje kolana, uniemozliwiając mi dzierganie szydełkiem
Dziunia tak czeka aż się położe - uważa, że tyle miejsca na podusi mi wystarczy
Tilka - uskutecznia szamanko
Tymon i jego nowe miejscówki
Moje kochane koteczki zawsze starają się byc blisko mnie, jesli oczywiście nie jedzą, nie śpią i nie dokazują
Trawka, nowa trawka rosnie ku uciesze kotów
Znalazłam sporo kordonka w kolorze ecru. Wydziergałam cos tam dla córki, a dla siebie podręczną siatko-torebkę .... czeka mnie tylko jej wykończenie