Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosiagosia pisze:Zajrzałam podziwiam fotki jak zawsze ciekawe.
Też pomyślę o aloesie i myślałam o drzewku szczęścia, może wreszcie pech mnie opuści.
Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Zajrzałam podziwiam fotki jak zawsze ciekawe.
Też pomyślę o aloesie i myślałam o drzewku szczęścia, może wreszcie pech mnie opuści.
O przypomniałas mi o drzewku szczęścia - juz jedno miałam, ale go .... zalałam
Drugi podobny dałam córce i u niej rośnie jak na drożdżach ... Kupiła sobie sporo sukulentów i ładnie u niej rosną ...
Ja muszę pamietać aby ich nie podlewać jak inne kwiaty - staram sie, ale .... skleroza mi przeszkadza
jolabuk5 pisze:A inne koty też pozwalają wnusiowi na poufałości, czy tylko Tysia taka miła dla niego?
Gosiagosia pisze:Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Zajrzałam podziwiam fotki jak zawsze ciekawe.
Też pomyślę o aloesie i myślałam o drzewku szczęścia, może wreszcie pech mnie opuści.
O przypomniałas mi o drzewku szczęścia - juz jedno miałam, ale go .... zalałam
Drugi podobny dałam córce i u niej rośnie jak na drożdżach ... Kupiła sobie sporo sukulentów i ładnie u niej rosną ...
Ja muszę pamietać aby ich nie podlewać jak inne kwiaty - staram sie, ale .... skleroza mi przeszkadza
Na to nie ma lekarstwa tzn na sklerozę, ja teraz sobie mówię że dopadła mnie " mgła covidowa"
Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Zajrzałam podziwiam fotki jak zawsze ciekawe.
Też pomyślę o aloesie i myślałam o drzewku szczęścia, może wreszcie pech mnie opuści.
O przypomniałas mi o drzewku szczęścia - juz jedno miałam, ale go .... zalałam
Drugi podobny dałam córce i u niej rośnie jak na drożdżach ... Kupiła sobie sporo sukulentów i ładnie u niej rosną ...
Ja muszę pamietać aby ich nie podlewać jak inne kwiaty - staram sie, ale .... skleroza mi przeszkadza
Na to nie ma lekarstwa tzn na sklerozę, ja teraz sobie mówię że dopadła mnie " mgła covidowa"
dobre wytłumaczenie - kupuję. Przynajmniej nie kojarzy się z ... wiekiem
Szalony Kot pisze:Aloes podgryzany może u kotów powodować biegunki, ale ile lat mam koty, tyle lat mam aloes i jeszcze żaden kot nie podgryzał.
Ale jakbyś (oby nie!!) zaczęła znajdować jakieś kocie niespodzianki, to zerknij, czy nie gryzą
Gosiagosia pisze:Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Kotina pisze:Gosiagosia pisze:Zajrzałam podziwiam fotki jak zawsze ciekawe.
Też pomyślę o aloesie i myślałam o drzewku szczęścia, może wreszcie pech mnie opuści.
O przypomniałas mi o drzewku szczęścia - juz jedno miałam, ale go .... zalałam
Drugi podobny dałam córce i u niej rośnie jak na drożdżach ... Kupiła sobie sporo sukulentów i ładnie u niej rosną ...
Ja muszę pamietać aby ich nie podlewać jak inne kwiaty - staram sie, ale .... skleroza mi przeszkadza
Na to nie ma lekarstwa tzn na sklerozę, ja teraz sobie mówię że dopadła mnie " mgła covidowa"
dobre wytłumaczenie - kupuję. Przynajmniej nie kojarzy się z ... wiekiem
I jest na czasie.
mir.ka pisze:ale wnusio juz duży
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 293 gości