jolabuk5 pisze:Ojej, jaki uroczy Pimpuś
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Ojej, jaki uroczy Pimpuś
Kotina pisze:Korzystam z kablówki UPC i mam dekoder z nagrywarką.
Nagrałam więc sobie serial "Zywioły Saszy' - Boczarską lubię, innych też ... Gdy wszystkie odcinki juz się nagrały, zaczęłam go oglądać ...
i zonk
Kurcze, polskie film (brak więc napisów) a ja rozumiem co drugie słowo
Robiłam dwa razy podchody aby serial jednak obejrzeć - nie dałam rady
Co jest z tym dźwiękiem w polskich filmach ?!!!
Prawie w każdym mam problem ze zrozumieniem tekstu. Jeszcze, gdy wystepują tam "starzy" aktorzy tzn ci, którzy mówią świetną polszczyzną i zrozumiale nawet dla widzów (w teatrach) w ostatnich rzędach, to mozna uważnie wpatrując sie w aktora i śledząc pilnie akcję, "załapac" o co "biega"
Młodzi (nawet ci koło 40-stki) .... pomiłuj - jeden wielki bełgot - kto ich zatrudnił jako aktorów, kto im dał dyplom ?!!!
Dlaczego "Sami swoi" cała seria jest doskonale zrozumiała nawet po tylu latach
Przecież to teraz powinna być super ścieżka dźwiękowa, bo cała technika poszła do przodu ...
To własnie zniechęca mnie do ogladania polskich produkcji ...
No, to się pożaliłam ....
Nul pisze:Kotina pisze:Korzystam z kablówki UPC i mam dekoder z nagrywarką.
Nagrałam więc sobie serial "Zywioły Saszy' - Boczarską lubię, innych też ... Gdy wszystkie odcinki juz się nagrały, zaczęłam go oglądać ...
i zonk
Kurcze, polskie film (brak więc napisów) a ja rozumiem co drugie słowo
Robiłam dwa razy podchody aby serial jednak obejrzeć - nie dałam rady
Co jest z tym dźwiękiem w polskich filmach ?!!!
Prawie w każdym mam problem ze zrozumieniem tekstu. Jeszcze, gdy wystepują tam "starzy" aktorzy tzn ci, którzy mówią świetną polszczyzną i zrozumiale nawet dla widzów (w teatrach) w ostatnich rzędach, to mozna uważnie wpatrując sie w aktora i śledząc pilnie akcję, "załapac" o co "biega"
Młodzi (nawet ci koło 40-stki) .... pomiłuj - jeden wielki bełgot - kto ich zatrudnił jako aktorów, kto im dał dyplom ?!!!
Dlaczego "Sami swoi" cała seria jest doskonale zrozumiała nawet po tylu latach
Przecież to teraz powinna być super ścieżka dźwiękowa, bo cała technika poszła do przodu ...
To własnie zniechęca mnie do ogladania polskich produkcji ...
No, to się pożaliłam ....
A ja myślałam, że to z moim słuchem jest coś nie bardzo! A to jednak oni tak mówią, że nie mówią!
zuza pisze:Kiedys ktos zwiazany z filmem mi powiedzial, ze najlepsi dzwiekowcy poszli pracowac do reklamy... nie wiem, na ile to prawda, a na ile legenda miejska, aloe rzeczywiscie przydabyly sie napisy
A juz szczytem byl dla mnie jakis polski film, gdzie byly dialogi po rosyjsku, angielsku i hiszpansku i... zadnych napisow.
zuza pisze:Kiedys ktos zwiazany z filmem mi powiedzial, ze najlepsi dzwiekowcy poszli pracowac do reklamy... nie wiem, na ile to prawda, a na ile legenda miejska, aloe rzeczywiscie przydabyly sie napisy
A juz szczytem byl dla mnie jakis polski film, gdzie byly dialogi po rosyjsku, angielsku i hiszpansku i... zadnych napisow.
mimbla64 pisze:zuza pisze:Kiedys ktos zwiazany z filmem mi powiedzial, ze najlepsi dzwiekowcy poszli pracowac do reklamy... nie wiem, na ile to prawda, a na ile legenda miejska, aloe rzeczywiscie przydabyly sie napisy
A juz szczytem byl dla mnie jakis polski film, gdzie byly dialogi po rosyjsku, angielsku i hiszpansku i... zadnych napisow.
A ja słyszałam, że to kwestia braku pieniędzy na postsynchrony, czyli dialogi nagrywane w studio, które nakłada się na nagrany na taśmę obraz.
W polskim filmie dialogi są nagrywane na żywo na planie.
Jak do tego dodać jeszcze brak dykcji, taką "potoczność i naturalność" w wymowie (bełkot jak słusznie napisała Kotina), którą prezentują polscy młodzi aktorzy, to mamy taki wynik.
W ogóle nie jestem w stanie oglądać wielu polskich filmów.
Po 10 minutach wyłączyłam Dom zły i Drogówkę.
Co prawda mam słaby słuch, ale koleżanka ze świetnym słuchem też nie rozumiała wielu dialogów w filmie o Komendzie, który ostatnio razem oglądałyśmy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 161 gości