Kotina pisze:mir.ka pisze:Tabletki działają i piesio je Niesamowicie cieszy mnie widok psa czekającego na jedzenie. Nie daję mu za dużo, bo on jednak prawie nie jadł przez kilka dni, a ma chory układ pokarmowy i nie chcę ,zeby jeszcze bardziej mu sie pogorszyło. Dzisiaj juz zjadł pół 150 g tacki, w której były dwie tabletki - na jedzenie i na kręgosłup, ale cwaniaczek karmę bez "nadzienia" zjadł, a tabletki, a przynajmniej część ominął. No nic zje w następnym posiłku. Podstawowe leczenie na razie się przesuwa, bo tabletki będą dopiero jutro po południu.
Brawo Dzekuś
U mnie był koszmar z podawaniem tabletki Tolce, po chwili jakby zmuszała sie do wymiotów i ... puszczała pawia
Na szczęście ostatnio tak nie robi, zapomniała ?
Otwieram pysio, wrzucam szybkiem ruchem tabletke, zamykam pysio i głaszczę po szyjce ....
Muszą brać tabletki Tosia (na serce), Dziunia (na krew), Tola (na podwyższoną kreatyninę) oraz Fitus - no, ale on zje wszystko byle było podane w żarełku
u mnie taka metoda nie przejdzie