Fajne!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:SabaS pisze:może tak być, jak coś boli to najlepsze frykasy nie podchodzą i Dżekuś nie będzie jadł oby to gotowane mu posmakowało.
posmakowało na szczęście i zjadł, ale samo mięso, karma przelatywała bokiem
SabaS pisze:No ja też nie wiem Dżekusiu, o co tej Dużej chodzi. Przecież Ty zjesz wszystko, co Ci poda. O ile utrafi w Twój aktualny gust kulinarny:)
Kotina pisze:mir.ka pisze:SabaS pisze:może tak być, jak coś boli to najlepsze frykasy nie podchodzą i Dżekuś nie będzie jadł oby to gotowane mu posmakowało.
posmakowało na szczęście i zjadł, ale samo mięso, karma przelatywała bokiem
Dobrze, ze trafiłas w jego gust. Cos czuje, że jeszcze sie nakombinujesz, co by tu dziadek Dzekus łaskawie zjadł
No, ale tak to juz bywa z chorymi - nie tylko zwierzetami
Sama na szczęście nie mam tego problemu. Fituś coraz słabszy, ale apetyt mu dopisuje, a kazdy lek mozna mu podac w jedzonku lub nawet zakitrany w kawałku chałki
Taki z niego łakomczuch
kciuki za Dzekusia
SabaS pisze:Pewnie się zastanawiał, ile tabletek mu do tego mięska wpakowałaś. Za Dżekusia i jego apetyt
mir.ka pisze:SabaS pisze:Pewnie się zastanawiał, ile tabletek mu do tego mięska wpakowałaś. Za Dżekusia i jego apetyt
Zapisałam go do weta w poniedziałek po południu, dzisiaj jest krócej i nie było szans. Nie wiem czy on znowu nie ma problemu z zębami (jeszcze by tego brakowało ), bo tak dziwnie bierze to mięso do pyszczka. Niedawno chciałam go nakarmić to wziął i rzucił, dobrze ,że Tofik przybiegł i jak Jake zobaczył jedzacego kocura to tez się zdecydował zjeść. Uff.
Gosiagosia pisze:mir.ka pisze:SabaS pisze:Pewnie się zastanawiał, ile tabletek mu do tego mięska wpakowałaś. Za Dżekusia i jego apetyt
Zapisałam go do weta w poniedziałek po południu, dzisiaj jest krócej i nie było szans. Nie wiem czy on znowu nie ma problemu z zębami (jeszcze by tego brakowało ), bo tak dziwnie bierze to mięso do pyszczka. Niedawno chciałam go nakarmić to wziął i rzucił, dobrze ,że Tofik przybiegł i jak Jake zobaczył jedzacego kocura to tez się zdecydował zjeść. Uff.
Emi też tak ma jak widzi kota zbliżającego się do jej miski to szybko wcina.
Niestety na Migotkę to nie działa
Moli25 pisze:MaryLux pisze:Zjadłabym omlet. Z truskawkami. Ale nie zjem: truskawki mnie nie lubią
A ja Ci truskawek z działki dałam
Dyktatura pisze:Maryś, a czemu truskawki Cię nie lubią?
MaryLux pisze:Dyktatura pisze:Maryś, a czemu truskawki Cię nie lubią?
Mogę zjeść ze 3-4 szt., po większej ilości się uczulam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 297 gości