Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dominik92 pisze:Cześć!
Mam do Was pytanie.
Moja kotka ma rujke i mam w domu kocura. Kotka chodzi o wszystko się ociera, mruczy, podnosi tylek a kot.. Nie ma zainteresowania nią. Czy to normalne?
Czy możliwe, że już są po wszystkim?
Czy jeśli to zrobią to kotce przechodzi automatycznie rujka?
nie, to forum nie jest po to, by pytać, jak rozmnażać nierasowe koty- a hodowli to Ty nie prowadzisz na pewno. Nie, nie jestem skora do pomocy w takich sprawach i nie znajdziesz, mam nadzieje, nikogo, kto jest skory. I nie, nie zamierzam zostawiać dla siebie- nie tyle wiedzy, co swojej opinii na temat Twojego bezmyślnego działania- rozpacz normalnieDominik92 pisze:Po to jest forum żeby pytać nie?
Jeśli nie jesteś skory do pomocy to sobie daruj swoje mało mądre komentarze.
Zostaw swoją "złota" wiedzę dla siebie :/
Dominik92 pisze:Cześć!
Mam do Was pytanie.
Moja kotka ma rujke i mam w domu kocura. Kotka chodzi o wszystko się ociera, mruczy, podnosi tylek a kot.. Nie ma zainteresowania nią. Czy to normalne?
Czy możliwe, że już są po wszystkim?
Czy jeśli to zrobią to kotce przechodzi automatycznie rujka?
Dominik92 pisze:Człowieku.. Zastanów się nad tym co piszesz.
Nie jeden poród już przeżyłem, pomogłem nie jednemu kociakowi, który miał parę godzin i został porzucony przez matkę :/
Po to jest forum żeby pytać nie?
Jeśli nie jesteś skory do pomocy to sobie daruj swoje mało mądre komentarze.
Zostaw swoją "złota" wiedzę dla siebie :/
Stomachari pisze:Ponieważ autor wątku edytuje właśnie posty i zaciera ślady, cytuję te, które jeszcze zostały. Żeby w przyszłości, jeśli zada pytanie, było wiadomo, czego dotyczył wątek.Dominik92 pisze:Cześć!
Mam do Was pytanie.
Moja kotka ma rujke i mam w domu kocura. Kotka chodzi o wszystko się ociera, mruczy, podnosi tylek a kot.. Nie ma zainteresowania nią. Czy to normalne?
Czy możliwe, że już są po wszystkim?
Czy jeśli to zrobią to kotce przechodzi automatycznie rujka?Dominik92 pisze:Człowieku.. Zastanów się nad tym co piszesz.
Nie jeden poród już przeżyłem, pomogłem nie jednemu kociakowi, który miał parę godzin i został porzucony przez matkę :/
Po to jest forum żeby pytać nie?
Jeśli nie jesteś skory do pomocy to sobie daruj swoje mało mądre komentarze.
Zostaw swoją "złota" wiedzę dla siebie :/
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 314 gości