Taki wątek: "Jak przeprowadzić wychodzące kotki ze wsi do miasta"
viewtopic.php?f=1&t=200877jolabuk5 już się tam wpisała, więc nie będę tłuc tematu. Mieszkam w pobliżu domków, mnóstwo kotów tu wychodzi. Nie widziałam wolier, a szkoda. Popularne są adresatki na obrożach, a te nie pomogą kotu w starciu z samochodem. Zawsze myślę o kocie moich przyjaciół, który wiele lat temu zamieszkał na wsi, w bardzo bezpiecznej okolicy. Ostatni dom przed lasem i prowadząca tylko do tego lasu droga. Wystarczył jeden samochód na tej drodze i tak zginął kot. W "bezpiecznej" okolicy.