» Śro maja 27, 2020 16:45
Re: Pralcia zaprasza 8 :)
Tak w ogóle, to dziś rano postanowiliśmy wykończyć dużą (ona tak mówi, nie my). Czasem nam się zdarza zrobić tak, żeby miała mało czasu i się spieszyła, ale raczej nie robimy tego wszyscy razem. A dziś zrobiliśmy. Duża ma teraz w ogóle mało czasu, bo musi wszędzie chodzić. A my:
– Zrobiłam siusiu koło kuwety
Pralcia
– Wylałem wodę z miski
Sylwuś
– Zwymiotowałem kłaki
Kubuś
– (no to nie ja)
Klusia
Pralcia (lat 18) widziała, że zobaczyłam, jak celuje poza kuwetę i uciekła, jak młoda kotka. Co mnie pocieszyło.
I tak, to raczej Kubuś zwymiotował.