Strona 60 z 108

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Pon cze 22, 2020 18:23
przez MB&Ofelia
Łojejku! 8O

Wyguglałam sobie ten plaque off. Napisali że to wyciąg z alg. Coś w tym jest bo na barfnym przy problemach z kamieniem nazębnym polecają zwiększyć ilość alg w mieszance.
Nie zmienia toto smaku żarcia? Znaczy się czy ma jakiś intensywny smak czy zwykły algowy?

Ale fajnie że być może Lilusia ominie czyszczenie uzębienia.

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Pon cze 22, 2020 18:52
przez Dyktatura
Nie wiem czy zmienia. Nie jadłam tego. Śmierdzi jak standardowe algi, które sypie się do barfa.
Nala zaprotestowała jak miała nimi posypane chrupki, ale Lilo wcina i nie narzeka.

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Pon cze 22, 2020 19:59
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu:

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 9:56
przez mir.ka
:ok: :201461 :201461

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 19:34
przez MB&Ofelia
I jak? Udało się oddłubać resztę kamienia?

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 19:45
przez Dyktatura
Jeszcze nie. Musi mu się podgoić dziąsło.

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 19:48
przez MB&Ofelia
Cmok cmok dla zięciunia prosto w czółko.

Muszę się poskarżyć na twoją synową. Napadła na Czarnidełko i to tak że Carmusia wołała o ratunek :strach: Nie wiem o co im poszło bo akcja była w kuchni, a ja w salonie.

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 19:58
przez Dyktatura
Ofelko,
Tak się cieszę, że w końcu tłumaczyłaś tej głupiutkiej, że ja nie jestem jej tatusiem czy prawie.
Twój Lilo

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 20:26
przez MB&Ofelia
Lilo. Akuratnie to coprawda ja jej cosik inszego tumaczyłam, bo tej tajfłapie czeba tumaczyć wszystko bo nie rozumi nic a nic. Wyobraś se że se chciała legnąć w mniejscu co jezd moje najmojsze! No to ją musiałam pogonić, co nie? Ona się za dużo czarnokoci, najsampierw zajmuje mię pół podusi, teraz chce mię zajmnąć leżanku... Jeszcze troszku i mię na łepcia wlezie! :evil:
Książniczka Ofelja

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Wto cze 23, 2020 21:37
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:Lilo. Akuratnie to coprawda ja jej cosik inszego tumaczyłam, bo tej tajfłapie czeba tumaczyć wszystko bo nie rozumi nic a nic. Wyobraś se że se chciała legnąć w mniejscu co jezd moje najmojsze! No to ją musiałam pogonić, co nie? Ona się za dużo czarnokoci, najsampierw zajmuje mię pół podusi, teraz chce mię zajmnąć leżanku... Jeszcze troszku i mię na łepcia wlezie! :evil:
Książniczka Ofelja

Carmi jest malutka, trzeba ją zrozumieć

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 6:36
przez Dyktatura
Lusiu,
Czarne malutkie? :ryk: :ryk: :ryk:
Mentalnie na pewno, bo wiek to ma już kocioletni.
Lilo

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 9:52
przez Ewa L.
Pozdrawiamy deszczowo .

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 16:25
przez MB&Ofelia
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Lilo. Akuratnie to coprawda ja jej cosik inszego tumaczyłam, bo tej tajfłapie czeba tumaczyć wszystko bo nie rozumi nic a nic. Wyobraś se że se chciała legnąć w mniejscu co jezd moje najmojsze! No to ją musiałam pogonić, co nie? Ona się za dużo czarnokoci, najsampierw zajmuje mię pół podusi, teraz chce mię zajmnąć leżanku... Jeszcze troszku i mię na łepcia wlezie! :evil:
Książniczka Ofelja

Carmi jest malutka, trzeba ją zrozumieć

Lusia. Ciorna nie jezd takowa malutka! Kiedyś mogłam ją karmnie ugryznąć w karczka, teraz mię ciężko wleść coby karczka sięgnąć i muszę ją gryzać z pąciny!
Ale to prawda że gupie to jak małe kocięcie... :wink:
Książniczka Ofelja

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Śro cze 24, 2020 20:58
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Lilo. Akuratnie to coprawda ja jej cosik inszego tumaczyłam, bo tej tajfłapie czeba tumaczyć wszystko bo nie rozumi nic a nic. Wyobraś se że se chciała legnąć w mniejscu co jezd moje najmojsze! No to ją musiałam pogonić, co nie? Ona się za dużo czarnokoci, najsampierw zajmuje mię pół podusi, teraz chce mię zajmnąć leżanku... Jeszcze troszku i mię na łepcia wlezie! :evil:
Książniczka Ofelja

Carmi jest malutka, trzeba ją zrozumieć

Lusia. Ciorna nie jezd takowa malutka! Kiedyś mogłam ją karmnie ugryznąć w karczka, teraz mię ciężko wleść coby karczka sięgnąć i muszę ją gryzać z pąciny!
Ale to prawda że gupie to jak małe kocięcie... :wink:
Książniczka Ofelja

Nie gryzaj, żeby nie zgłupiała

Re: Lilo i Nala zapraszają po raz 4. Wuwek do domu...

PostNapisane: Czw cze 25, 2020 9:48
przez Marmolada18
Gryzać Z CZEGO?....