Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 30, 2020 19:25 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Moi weci znają Pusię od małego, nie tak jak ja, podobno zawsze taka była.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 30, 2020 20:03 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

ewar pisze:Moi weci znają Pusię od małego, nie tak jak ja, podobno zawsze taka była.

Niektóre koty tak mają, nie lubią się część i nic ich nie przekona. Mój pers Thomas lubił czesanie, miałam go od maluszka więc przyzwyczajony był do szczotki.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 30, 2020 20:03 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

U nas przeszła wielka burza z ulewą i huraganem. :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2020 7:10 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:U nas przeszła wielka burza z ulewą i huraganem. :strach:



Jak żyję jeszcze tak potężnej burzy nie widziałam :strach:
Grzmoty nakładające się na siebie, stanowiły jakby jeden wielki, groźny pomruk
Błyskawice non stop rozświetlały niebo, momentami było widno mimo nocnej pory ....
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2020 8:22 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Kotina pisze:
Gosiagosia pisze:U nas przeszła wielka burza z ulewą i huraganem. :strach:



Jak żyję jeszcze tak potężnej burzy nie widziałam :strach:
Grzmoty nakładające się na siebie, stanowiły jakby jeden wielki, groźny pomruk
Błyskawice non stop rozświetlały niebo, momentami było widno mimo nocnej pory ....

Ja nie patrzyłam zamknęłam się z Emi w kibelku, ona strasznie się boi burzy i tak słuchając muzyki przesiedziałyśmy najgorsze.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2020 9:19 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

U nas też wczoraj była nie zła burza. Zdążyłam przyjść do domu od mamy i się zaczęło. Jak byłam w połowie drogi to już zaczynało kropić. Później zerwał się bardzo silny wiatr i zaczęło lać i sypać gradem.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 9:33 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Ewa L. pisze:U nas też wczoraj była nie zła burza. Zdążyłam przyjść do domu od mamy i się zaczęło. Jak byłam w połowie drogi to już zaczynało kropić. Później zerwał się bardzo silny wiatr i zaczęło lać i sypać gradem.

U nas na szczęście nie było gradu, tylko rzęsisty deszcz.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2020 9:52 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:U nas też wczoraj była nie zła burza. Zdążyłam przyjść do domu od mamy i się zaczęło. Jak byłam w połowie drogi to już zaczynało kropić. Później zerwał się bardzo silny wiatr i zaczęło lać i sypać gradem.

U nas na szczęście nie było gradu, tylko rzęsisty deszcz.

Mnie dwie kulki wpadły na balkon.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 10:02 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 10:05 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

A u mnie na Podkarpaciu upał, słońce, zero deszczu. Dzisiaj miało był chłodno :wink: Jest jakieś 30 stopni. Jutro dopiero zapowiadają burze.
Kiedyś, lata temu była burza, która na jednej ulicy powaliła kilkanaście drzew. Na własne oczy widziałam krzak gorejący. Naprawdę, od pioruna zapaliło się nieduże drzewo, zrobiło się całe złote, ale chyba ulewny deszcz je zgasił. Myślałam, że śnię.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 31, 2020 10:13 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

ewar pisze:A u mnie na Podkarpaciu upał, słońce, zero deszczu. Dzisiaj miało był chłodno :wink: Jest jakieś 30 stopni. Jutro dopiero zapowiadają burze.
Kiedyś, lata temu była burza, która na jednej ulicy powaliła kilkanaście drzew. Na własne oczy widziałam krzak gorejący. Naprawdę, od pioruna zapaliło się nieduże drzewo, zrobiło się całe złote, ale chyba ulewny deszcz je zgasił. Myślałam, że śnię.

Nie zazdroszczę 30 *C bo nie znoszę upałów ale u nas w Łodzi dziś chłodno i pochmurnie . Jest 17*C i dość mocno wieje.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 11:30 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Ewa L. pisze:Obrazek

Obrazek

Niezłe te kulki, teraz czeka nas wiele takich niespodzianek. W Warszawie przez ulewę trochę szkód było, u mnie na szczęście spokój.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2020 13:37 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

U mnie (środek Łodzi) burza właściwie przeszła bokiem. Trochę grzmiało, ale nawet komputera nie wyłączałam. Tylko deszcz padał :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 17:33 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Odebrałam wyniki krwi Hugo zapalenie trzustki (nadal parametry za wysokie) dostał amyladol i za 45 dni kontrola.
Migotka znów tarczyca wyskoczyła w kosmos, była niedoczynność w czerwcu a teraz nadczynność, zmieniliśmy lek na syrop apelka. Cieszy mnie to że parametry nerkowe u obu kotów super. Nekrofril dobrze podziałał.
Operacja Migotki odłożona, kontrola tarczycy 22.09.i wtedy decyzja co do operacji.
Emi zaszczepiona, teraz jeszcze muszę podać leki odrobaczające całej 4. Tylko nie zapytałam czy muszę odczekać i ile po szczepieniu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25465
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 31, 2020 18:40 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Nie wiem, ale chyba trzeba poczekać tydzień, może dłużej?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości