Tak to jej ogonek, ona była cała puchata ale przez to choróbsko się tak sfilcowala że trzeba było ogolić. Nie lubi być czesana więc tylko obcięcie wchodziło w grę. Teraz ja miziam szczotka po Filipku.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
SabaS pisze:Biedny Hugonek, przecież dla niego nic a nic miejsca nie zostało na podusi. To jak tu pusiać?
zuza pisze:Słodka para.
Ewa L. pisze:Gorące pozdrowienia przesyłamy z Polusia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 286 gości