Strona 69 z 76

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Kalendarz 2023 już w sprzedaży :-)

PostNapisane: Czw gru 15, 2022 10:10
przez JoasiaS
marivel pisze:
JoasiaS pisze:
marivel pisze:Czy Norman jest największy ze stada?
Czy dalej lubi się z wujkiem Putkiem?

Dwa razy odpowiedź tak :lol:


Czyli wujek Putek ustabilizowane życie osobiste - ma kolegę i nie jest już sam.

Oni się bardzo lubią. Od początku. Na szczęście to nie mija :lol:
marivel pisze:Zazdroszczę, u mnie relacje w stadzie są dość trudne.

No cóż, Aniu. To koty... Dość skomplikowane stworzenia :wink:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Kalendarz 2023 już w sprzedaży :-)

PostNapisane: Czw gru 15, 2022 10:13
przez marivel
JoasiaS pisze:
marivel pisze:
JoasiaS pisze:
marivel pisze:Czy Norman jest największy ze stada?
Czy dalej lubi się z wujkiem Putkiem?

Dwa razy odpowiedź tak :lol:


Czyli wujek Putek ustabilizowane życie osobiste - ma kolegę i nie jest już sam.

Oni się bardzo lubią. Od początku. Na szczęście to nie mija :lol:
marivel pisze:Zazdroszczę, u mnie relacje w stadzie są dość trudne.

No cóż, Aniu. To koty... Dość skomplikowane stworzenia :wink:


moje skomplikowane stworzenia na razie śpią, a nawet chrapią. A matka, czyli ja idzie walczyć ze śniegiem.

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Kalendarz 2023 już w sprzedaży :-)

PostNapisane: Czw gru 15, 2022 10:52
przez JoasiaS
marivel pisze:
JoasiaS pisze:
marivel pisze:
JoasiaS pisze:
marivel pisze:Czy Norman jest największy ze stada?
Czy dalej lubi się z wujkiem Putkiem?

Dwa razy odpowiedź tak :lol:


Czyli wujek Putek ustabilizowane życie osobiste - ma kolegę i nie jest już sam.

Oni się bardzo lubią. Od początku. Na szczęście to nie mija :lol:
marivel pisze:Zazdroszczę, u mnie relacje w stadzie są dość trudne.

No cóż, Aniu. To koty... Dość skomplikowane stworzenia :wink:


moje skomplikowane stworzenia na razie śpią, a nawet chrapią. A matka, czyli ja idzie walczyć ze śniegiem.

:ok: :ok: :ok:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY.

PostNapisane: Czw gru 15, 2022 11:35
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Śro gru 21, 2022 11:27
przez JoasiaS
Wczoraj przy okazji porannego karmienia drukarnianych kotów odkryliśmy w kotłowni ślady krwi. Okazało się, że to Klakier krwawi z pyszczka. Natychmiast zawiozłam go do lecznicy. Był bardzo słabiutki i, mimo błyskawicznie udzielonej pomocy, jego stan pogarszał się z każdą godziną. Padło podejrzenie jakiegoś urazu, którego być może doznał kilka godzin wcześniej... Koło południa wiedzieliśmy już, że bez przetoczenia krwi nie przetrwa do rana. Nie było czasu na sprowadzenie jej z banku krwi. Dawcą został jeden z kotów z lokalnego domu tymczasowego, z którym ściśle współpracuję od dwóch lat. Późnym wieczorem, po transfuzji, wydawało się, że wszystko idzie ku dobremu. Niestety, w nocy nastąpił kryzys. Klakier odszedł... Dziś po południu pochowamy go w naszym ogrodzie.

Żegnaj, mały...
Zrobiłam wczoraj wszystko co w mojej mocy, żeby Cię uratować [*]

Obrazek

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Śro gru 21, 2022 14:15
przez mimbla64
Bardzo mi przykro. :cry:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Śro gru 21, 2022 14:49
przez Fatka
Współczuję. Dobrze, że miał kogoś, kto się o niego troszczył i zawalczył.

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Śro gru 21, 2022 14:57
przez mir.ka
Klakierku [*] :(

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Śro gru 21, 2022 16:37
przez jolabuk5
Klakier [*][*][*]
Tak mi przykro... :(

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Śro gru 21, 2022 23:07
przez marivel
JoasiaS pisze:Wczoraj przy okazji porannego karmienia drukarnianych kotów odkryliśmy w kotłowni ślady krwi. Okazało się, że to Klakier krwawi z pyszczka. Natychmiast zawiozłam go do lecznicy. Był bardzo słabiutki i, mimo błyskawicznie udzielonej pomocy, jego stan pogarszał się z każdą godziną. Padło podejrzenie jakiegoś urazu, którego być może doznał kilka godzin wcześniej... Koło południa wiedzieliśmy już, że bez przetoczenia krwi nie przetrwa do rana. Nie było czasu na sprowadzenie jej z banku krwi. Dawcą został jeden z kotów z lokalnego domu tymczasowego, z którym ściśle współpracuję od dwóch lat. Późnym wieczorem, po transfuzji, wydawało się, że wszystko idzie ku dobremu. Niestety, w nocy nastąpił kryzys. Klakier odszedł... Dziś po południu pochowamy go w naszym ogrodzie.

Żegnaj, mały...
Zrobiłam wczoraj wszystko co w mojej mocy, żeby Cię uratować [*]

Obrazek


Dopiero nam przedstawiłaś ślicznego pingwinka, dopiero Was odnalazł i miał szanse na dobre życie....
Pisałaś wtedy, że koty z drukarni idą na swoje. A jednak będzie z Wami, tylko wszystko nie tak .....
Był taki śliczny.

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Pt gru 23, 2022 9:49
przez jolabuk5
Wszystkim footerkom i ich Dużej
Obrazek

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Pt gru 23, 2022 21:11
przez Nul
Pa, Klakierku… Żal…

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Sob gru 24, 2022 9:26
przez Gosiagosia
Klakier [*]
Żegnaj malutki. :placz:

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Sob gru 24, 2022 9:28
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Żegnaj Klakier [*]

PostNapisane: Sob gru 24, 2022 11:29
przez JoasiaS
Dziękuję Wam za pożegnanie Klakiera.
Życie toczy się dalej.