MonikaMroz pisze:Asia No co jest?
Gdzie fotki naszych ulubieńców?
Już, już
Daję co mam
Cudów nie będzie, bo jedynie Norman pozuje na zewnątrz.
Starszyzna ani myśli wystawić nos na mróz
Na podgrzewanej podłodze najfajniej
Władca sypialni
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Ale przecież nie muszą być na zewnątrz! W środku kotki też ślicznie wyglądają
JoasiaS pisze:jolabuk5 pisze:Ale przecież nie muszą być na zewnątrz! W środku kotki też ślicznie wyglądają
Jolu, liczyłam na zimowe fotki do następnego kalendarza.
Jest śnieg, piękne słońce, odpowiednie światło.
A koty stanowczo odmawiają współpracy.
Owszem, wychodzą ze mną na chwilę, po czym orientują się, że zimno w łapki oraz noski i następuje gwałtowny odwrót do domu
Norman wytrzymuje najdłużej, ale on jest w ciągłym biegu.
Nie ma szans na ładny, zimowy portrecik
Jak tak dalej pójdzie, kolejnego kalendarza nie będzie
JoasiaS pisze:mir.ka pisze:przeprowadź z nimi poważna rozmowę
Mirka, przeprowadziłam.
Mam poczucie straconego czasu
mimbla64 pisze:Boski Norman, śnieg, słońce i niebo. Cudo.
mimbla64 pisze:No bo taki złotooki, puciaty, z różowym nosem i białymi łapkami.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 298 gości