Kurka Złotopiórka,DT: Fisia już zdrowa!

[MaryLux]

za Domek

[jolabuk5]

[Nul]

Ooo!
Też kciuki!
Kurczę, nie pomyślałam o wierszyku dla Piki! Hmmm, może jeszcze coś wytworzę, miałaby „na wyprawkę”

[jolabuk5]

Dobry pomysł, tylko czy zdążysz?

[Nul]

Tadam

Pika, Ty tymczas czy rezydentka?
Bo różnie o Tobie mówili?
Wiem, że masz fajnie w domku u Kuri
I to od dłuższej już chwili...

I są bejbiki, i jest kwiryna
Słowem: ruch w interesie!
Ale podobno coś się szykuje -
Tako wieść gminna niesie!

Więc może pójdziesz do „swoich” Dużych
I także ich oczarujesz?
No a kwiryna nowej bezdomnej
Miejscówkę przyszykuje...

[jolabuk5]

Jesteś niesamowita, czyli, jak mówią na miau - saniemowita

[Nul]

Bardzo ładne określenie Od dawna na majonez mówię majezon, mogę być saniemowita

[kwiryna]

Tadam

Pika, Ty tymczas czy rezydentka?
Bo różnie o Tobie mówili?
Wiem, że masz fajnie w domku u Kuri
I to od dłuższej już chwili...

I są bejbiki, i jest kwiryna
Słowem: ruch w interesie!
Ale podobno coś się szykuje -
Tako wieść gminna niesie!

Więc może pójdziesz do „swoich” Dużych
I także ich oczarujesz?
No a kwiryna nowej bezdomnej
Miejscówkę przyszykuje...

[Gretta]

kwirynko czy mogłabyś zajrzeć do wątku?
viewtopic.php?f=1&t=209452
Założycielka wątku niechcący kupiła dom z kotem, a jest w ciąży i ta sytuacja budzi jej obawy co do toxo i życia z kotem w ogóle - nie miała nigdy kota.
O ile dobrze pamiętam, to w Waszym domu był już kot, kiedy urodziły się dzieci.
Może mogłabyś wspomóc dobrym słowem?

[MaryLux]

Jesteś niesamowita, czyli, jak mówią na miau - saniemowita

To neologizm wymyślony przez Inambinkę [*]

[kwiryna]

[quote="Gretta"]kwirynko czy mogłabyś zajrzeć do wątku?
viewtopic.php?f=1&t=209452
Założycielka wątku niechcący kupiła dom z kotem, a jest w ciąży i ta sytuacja budzi jej obawy co do toxo i życia z kotem w ogóle - nie miała nigdy kota.
O ile dobrze pamiętam, to w Waszym domu był już kot, kiedy urodziły się dzieci.
Może mogłabyś wspomóc dobrym słowem?[/quot

Napisałam

[Gretta]

Dziękuję!

[kwiryna]

Pika dziś wylizywała uszka Fisi. Ona jest taka kochana, towarzyska i życzliwa. Dobrze, że nie będzie z moją gburowatą Kurunią. Idzie do adopcji z drugim kotem z fundacji, Wyjoszkiem. Znam go i uwielbiam, też jest cudowny Jeszcze tylko musimy zrobić badania, żeby wszystko było jak należy. Będzie mi jej bardzo brakowało, ale myślę, że dla niej to będzie na lepsze

[MaryLux]

[jolabuk5]

Za domek! Oby była tam szczęśliwa