Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2020 22:16 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa nie wszyscy w służbie zdrowia mają pełną ochronę, brakuje nam maseczek, fartuchów i rękawiczek. Nie mamy żadnych zasłon od pacjentów. Jestem w stresie jak idę do pracy, nigdy nie wiem czy ktoś zarażony nie przyjdzie do nas.
Lekarze prowadzą e porady i recepty na telefon. Masakra.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2020 23:22 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ludzie są dziwni. Czytać nie umieją. Na wszystkich tablicach świetlnych na przystankach wyświetla się informacja, że nie trzeba naciskać przycisków - drzwi otwierają kierujący. Na każdym przystanku znajdzie się palant, który x razy naciska

MaryLux

 
Posty: 159597
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 19, 2020 8:13 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:U nas w pracy komplet, pracują nawet osoby dzieciate. Dziećmi ma się kto zająć więc przychodzą bez marudzenia.

Dziadkowie pewnie. Po prostu super, jeśli tak jest.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 19, 2020 9:21 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Szok zakupowy nieco zelżał ale i tak mięso znika w szybkim tempie. Mąkę i makaron zastaniesz już na półce ale bardzo przerzedzoną mimo to jest. Papier toaletowy czyli popularna srajtaśma przychodzi paletami i szybko schodzi.
Lada z mięsem wieczorami przeważnie wygląda tak :

Obrazek

Nasza firma co kilka dni wprowadza dyrektywy mające na celu ochronę klientów i pracowników. W ubiegłym tygodniu było to np. prośba do klientów by płacili kartą za zakupy, by ograniczali wyjścia do sklepu do minimów celem unikania większych skupisk ludzi, kasjerzy co 2 godziny muszą wymieniać się na kasie i po każdym zejściu z kasy muszą myć ręce .
Od tego tygodnia wprowadzono kolejne zmiany. Kasjerzy schodzą z kas już co godzinę, przy kasach i na stoisku zamontowano coś w rodzaju kurtyny ochronnej by ograniczyć nasz kontakt z klientami. Niestety niektórzy bagatelizują sprawę i wręcz śmieją się uważając to za przesadę .

Obrazek

Obrazek.

Wszędzie wystawione są informacje jak się zachowywać by zminimalizować ryzyko zakażenia , przez radiowęzeł nadawane są co pół godziny komunikaty dl klientów by do nakładania warzyw , owoców i pieczywa używali rękawiczek jednorazowych co jest naprawdę żenujące bo takie rzeczy powinny być stosowane w życiu codziennym a nie tylko z okazji epidemii koronawirusa.

Obrazek

Obrazek.

Od poniedziałku mamy skrócone godziny pracy sklepu. Sklep czynny jest od 8 do 19 a my pracujemy od 7 do 20. Niestety wiele osób nadal ma trudności z przyswajaniem wiedzy a czytanie nie jest ich mocną stroną i przed 19 są zdziwieni dlaczego chowam resztki mięsa które mi zostały. Prośba by zachowali bezpieczną odległość 1 m od nas również kwitowane jest słowami że przesadzamy.
Jesteśmy naprawdę w jeszcze gorszej sytuacji niż lekarze i pielęgniarki bo ci przynajmniej mają świadomość , że osoby z którymi mają do czynienia są zarażeni wirusem i mają odpowiednie stroje ochronne takie jak , fartuchy, maski, czepki , rękawiczki a my mamy do czynienia z masą ludzi i bez środków ochronnych i nie mamy pojęcia czy ludzie z którymi się stykamy są zdrowi czy ktoś nie jest nosicielem .
Mimo wszystko naprawdę się boję. Nie o siebie i nie o koty , że się ode mnie zarażą ale bardziej o to , że gdybym zachorowała nie bardzo miałby się nimi kto zająć i boję się o mamę bo jest w grupie wysokiego ryzyka ze względu na wiek ( 71,5 lat ) oraz ma chorobę wieńcową i miastenię chorobę autoimmunologiczną co sprawia , że dla niej głupie przeziębienie może mieć poważne konsekwencje .


ale mama nie wychodzi z domu?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw mar 19, 2020 10:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:Ewa nie wszyscy w służbie zdrowia mają pełną ochronę, brakuje nam maseczek, fartuchów i rękawiczek. Nie mamy żadnych zasłon od pacjentów. Jestem w stresie jak idę do pracy, nigdy nie wiem czy ktoś zarażony nie przyjdzie do nas.
Lekarze prowadzą e porady i recepty na telefon. Masakra.

Ja wiem że obecnie brakuje wszystkiego ale nam nikt nawet niepełnego zabezpieczenia nie zagwarantował. Ludzie masowo okupowali sklepy i nikt nie pomyślał jakie to zagrożenie dla nas sprzedawców. A rękawiczki foliowe czy częste mycie rąk to dla nas codzienność .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2020 10:55 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MaryLux pisze:Ludzie są dziwni. Czytać nie umieją. Na wszystkich tablicach świetlnych na przystankach wyświetla się informacja, że nie trzeba naciskać przycisków - drzwi otwierają kierujący. Na każdym przystanku znajdzie się palant, który x razy naciska

To fakt. Ludzie nie zdają sobie sprawy z zagrożenia bo to zawsze dotyczy innych ale nie mnie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2020 10:58 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MalgWroclaw pisze:
MB&Ofelia pisze:U nas w pracy komplet, pracują nawet osoby dzieciate. Dziećmi ma się kto zająć więc przychodzą bez marudzenia.

Dziadkowie pewnie. Po prostu super, jeśli tak jest.

Nie koniecznie. Może współmałżonkowie którzy pracują zdalnie z domu albo są na wolnym bo wiele firm pozamykano.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2020 11:04 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Szok zakupowy nieco zelżał ale i tak mięso znika w szybkim tempie. Mąkę i makaron zastaniesz już na półce ale bardzo przerzedzoną mimo to jest. Papier toaletowy czyli popularna srajtaśma przychodzi paletami i szybko schodzi.
Lada z mięsem wieczorami przeważnie wygląda tak :

Obrazek

Nasza firma co kilka dni wprowadza dyrektywy mające na celu ochronę klientów i pracowników. W ubiegłym tygodniu było to np. prośba do klientów by płacili kartą za zakupy, by ograniczali wyjścia do sklepu do minimów celem unikania większych skupisk ludzi, kasjerzy co 2 godziny muszą wymieniać się na kasie i po każdym zejściu z kasy muszą myć ręce .
Od tego tygodnia wprowadzono kolejne zmiany. Kasjerzy schodzą z kas już co godzinę, przy kasach i na stoisku zamontowano coś w rodzaju kurtyny ochronnej by ograniczyć nasz kontakt z klientami. Niestety niektórzy bagatelizują sprawę i wręcz śmieją się uważając to za przesadę .

Obrazek

Obrazek.

Wszędzie wystawione są informacje jak się zachowywać by zminimalizować ryzyko zakażenia , przez radiowęzeł nadawane są co pół godziny komunikaty dl klientów by do nakładania warzyw , owoców i pieczywa używali rękawiczek jednorazowych co jest naprawdę żenujące bo takie rzeczy powinny być stosowane w życiu codziennym a nie tylko z okazji epidemii koronawirusa.

Obrazek

Obrazek.

Od poniedziałku mamy skrócone godziny pracy sklepu. Sklep czynny jest od 8 do 19 a my pracujemy od 7 do 20. Niestety wiele osób nadal ma trudności z przyswajaniem wiedzy a czytanie nie jest ich mocną stroną i przed 19 są zdziwieni dlaczego chowam resztki mięsa które mi zostały. Prośba by zachowali bezpieczną odległość 1 m od nas również kwitowane jest słowami że przesadzamy.
Jesteśmy naprawdę w jeszcze gorszej sytuacji niż lekarze i pielęgniarki bo ci przynajmniej mają świadomość , że osoby z którymi mają do czynienia są zarażeni wirusem i mają odpowiednie stroje ochronne takie jak , fartuchy, maski, czepki , rękawiczki a my mamy do czynienia z masą ludzi i bez środków ochronnych i nie mamy pojęcia czy ludzie z którymi się stykamy są zdrowi czy ktoś nie jest nosicielem .
Mimo wszystko naprawdę się boję. Nie o siebie i nie o koty , że się ode mnie zarażą ale bardziej o to , że gdybym zachorowała nie bardzo miałby się nimi kto zająć i boję się o mamę bo jest w grupie wysokiego ryzyka ze względu na wiek ( 71,5 lat ) oraz ma chorobę wieńcową i miastenię chorobę autoimmunologiczną co sprawia , że dla niej głupie przeziębienie może mieć poważne konsekwencje .


ale mama nie wychodzi z domu?

Nie. Siedzi grzecznie w domu a spotyka się tylko z sąsiadką która też jest nie wychodzącą. Dzwoni do mnie co potrzebuje i robię zakupy dla niej i dla sąsiadki.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2020 11:10 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:Ludzie są dziwni. Czytać nie umieją. Na wszystkich tablicach świetlnych na przystankach wyświetla się informacja, że nie trzeba naciskać przycisków - drzwi otwierają kierujący. Na każdym przystanku znajdzie się palant, który x razy naciska

To fakt. Ludzie nie zdają sobie sprawy z zagrożenia bo to zawsze dotyczy innych ale nie mnie.

I bagatelizują zagrożenie, nie wiem czy nie wierzą w to czy są aż tacy nieodpowiedzialni.
Widzę to często u nas w Przychodni, przychodzą niepotrzebnie i są zdziwieni że mają zachować odległość. Jakąś masakra. Ten wirus dopiero się rozkręca więc powinnyśmy naprawdę się zastanowić nad zachowaniem ostrożności.
Miłego dnia, idę do pracy.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2020 15:33 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewcia jak się trzymasz?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw mar 19, 2020 19:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:Ludzie są dziwni. Czytać nie umieją. Na wszystkich tablicach świetlnych na przystankach wyświetla się informacja, że nie trzeba naciskać przycisków - drzwi otwierają kierujący. Na każdym przystanku znajdzie się palant, który x razy naciska

To fakt. Ludzie nie zdają sobie sprawy z zagrożenia bo to zawsze dotyczy innych ale nie mnie.

I bagatelizują zagrożenie, nie wiem czy nie wierzą w to czy są aż tacy nieodpowiedzialni.
Widzę to często u nas w Przychodni, przychodzą niepotrzebnie i są zdziwieni że mają zachować odległość. Jakąś masakra. Ten wirus dopiero się rozkręca więc powinnyśmy naprawdę się zastanowić nad zachowaniem ostrożności.
Miłego dnia, idę do pracy.

Zgadzam się Gosiu. U nas też ludzie burzą się gdy prosimy by zachowali przynajmniej odległość 1 m od lady , przy kasach są naklejone taśmy dla ułatwienia ale to i tak na nic . Dziś byłam w lecznicy po leki dla Zuzi i weszłam do NETTO które jest tuż obok bo mama chciała żebym kupiła jej ryż kg . Stoję do kasy ok 1 m za inną klientką a w tą przerwę wpycha mi się baba z zakupami. Zwróciłam jej uwagę , że ja też stoję w kolejce a ona do mnie , że nie wiedziała bo myślała , że tak tylko stanęłam i się zastanawiam. Ręce mi opadły. Weszłam jeszcze do ALDI , zajrzałam do dwóch osiedlowych sklepików i dopiero w piątym sklepie mojej rodzimej Stokrotce dostałam ostatnie 2 kg ryżu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2020 19:54 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

PixieDixie pisze:Ewcia jak się trzymasz?

Wczoraj i dziś miałam wolne więc troszkę odsapnęłam . Jutro kolejny pracowity dzień choć ja nie będę pracować na stoisku tylko na sklepie. Więcej biegania ale dla mnie też większy luz.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2020 20:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

No to miałam szczęście że kupiłam ryż jeszcze przed tym całym szaleństwem.
W Stokrotce widziałam ryż ale kilogramowy był tylko ten droższy, no i parę pudełek z porcjowanym.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw mar 19, 2020 20:29 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ja tez mam troche ryzu w domu to na luzie.
Ogolnie ostatnie dni jestesmy samowystarczalni. Jemy żur na przemian z bigosem cały tydzień :D Jutro nagotuje krupniku :ryk:

Dobrze Ewcia że troche luzu miałaś.
W sklepach momentami szaleństwo.

Ja się zdziwiłam ostatnio bo w auchan było całkiem sporo mięsa. Miła odmiana. Ogólnie nawet papier był :D :ryk:
Ale drożdzy dalej nigdzie nie umiem kupić :cry:
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw mar 19, 2020 21:08 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

PixieDixie pisze:Ja tez mam troche ryzu w domu to na luzie.
Ogolnie ostatnie dni jestesmy samowystarczalni. Jemy żur na przemian z bigosem cały tydzień :D Jutro nagotuje krupniku :ryk:

Dobrze Ewcia że troche luzu miałaś.
W sklepach momentami szaleństwo.

Ja się zdziwiłam ostatnio bo w auchan było całkiem sporo mięsa. Miła odmiana. Ogólnie nawet papier był :D :ryk:
Ale drożdzy dalej nigdzie nie umiem kupić :cry:

Jak przydadzą ci się suche to mogę ci podesłać jak potrzebujesz. U mnie są.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake i 77 gości