Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 13, 2019 8:48 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 14, 2019 20:02 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Może ktoś wie co u Ewci? Bo zaczynam się martwić...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 14, 2019 20:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:Może ktoś wie co u Ewci? Bo zaczynam się martwić...

Nie martwcie się.
Ewa się odezwie, musi trochę odpocząć. Wspierajmy Ją naszą obecnością tu na Miau i pokazujmy że jesteśmy z Nią na dobre i złe.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 14, 2019 20:12 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

No to dla Ewci:
Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon paź 14, 2019 20:32 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Aż dwa razy wysłałam. :1luvu: :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 14, 2019 22:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

jesteśmy całą trójeczką

MaryLux

 
Posty: 159706
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 15, 2019 2:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

My też :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2019 7:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto paź 15, 2019 9:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

My też codziennie zaglądamy.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 15, 2019 10:42 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Witajcie.
Ciężko się przyznać ale sięgnęłam dna psychicznego . Doszłam do punktu w którym przestałam sobie radzić z emocjami i codziennością . Wszystko mnie przytłaczało powodując morze łez i samo wyjście z domu było wielkim stresem. W końcu powiedziałam - nie, tak dalej być nie może - i zgłosiłam się po pomoc do specjalisty. Zapisałam się prywatnie do psychiatry. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie . Bardzo się bałam ale okazało się , że nie potrzebnie. Po dokonaniu formalności jak założenie karty i dokonanie opłaty zaprowadzono mnie do gabinetu gdzie już czekała pani doktor - bardzo przyjemna i miła długowłosa blondynka około 30 tki , o ciepłym głosie . Przywitała się i na pytanie co mnie do niej sprowadza tama puściła i rozpłakałam się. Nie mogłam wykrztusić z siebie słowa tylko co jakiś czas ją przepraszałam. Podała mi chusteczki i powiedziała , że nie mam jej za co przepraszać bo płacz to forma rozładowania kumulujących się w nas emocji. Kiedy się trochę uspokoiłam wygarnęłam wszystko co we mnie siedziało - o chorobie i śmierci taty, o ranie na nodze , o problemach ze snem, płaczliwością i pogłębiającym się złym nastrojem , o problemach w pracy i wszystko , wszystko co tylko przychodziło mi do głowy. Pani doktor wysłuchała , co jakiś czas zadawała dodatkowe pytania i w końcu postawiła diagnozę - depresja . Przepisała mi lek antydepresyjny i tabletki nasenne. Tabletkę nasenną wzięłam już wczoraj i po raz pierwszy choć też z przerwami ale przespałam całą noc. Wzięłam tabletkę przed 22 i o 22,30 już spałam by przebudzić się po 1 a potem po 6 rano. Ostatecznie wstałam po 10,30 . Nadal czuję się trochę śpiąca ale od 15 miesięcy nie przespałam tylu godzin . Może jak uzupełnię braki snu to też zacznę patrzeć na świat w innych barwach.
Dziś pierwszy raz wzięłam antydepresant. Muszę ściśle pilnować dawkowania bo przez dwa tygodnie mam brać 1 tab. rano 50 mg a po dwóch tygodniach zwiększyć dawkę na 2 tab. Jak skończę opakowanie to dalej mam brać 1 tab. rano ale większą bo 100 mg. Od 15.10.19 do 05.11.19 mam L4. Mam posiedzieć w domu i odpocząć . Jeśli za te trzy tygodnie jeszcze będę się źle czuć to mam do niej znów przyjść .
Dziś na popołudnie miałam iść do pracy ale nie pójdę. Nie będą zadowoleni zwłaszcza , że w tym tygodniu mamy remanent ale mam to gdzieś . Potrzebuję zająć się sobą i w końcu wrócić do normalności by znów cieszyć się życiem.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2019 10:46 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa to była najlepsza decyzja.
Teraz będzie lepiej.
Uważaj na siebie dbaj o siebie, o mamę.
Pamiętaj Ty jesteś najważniejszy
Praca to nie pępek świata.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto paź 15, 2019 10:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Witajcie.
Ciężko się przyznać ale sięgnęłam dna psychicznego . Doszłam do punktu w którym przestałam sobie radzić z emocjami i codziennością . Wszystko mnie przytłaczało powodując morze łez i samo wyjście z domu było wielkim stresem. W końcu powiedziałam - nie, tak dalej być nie może - i zgłosiłam się po pomoc do specjalisty. Zapisałam się prywatnie do psychiatry. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie . Bardzo się bałam ale okazało się , że nie potrzebnie. Po dokonaniu formalności jak założenie karty i dokonanie opłaty zaprowadzono mnie do gabinetu gdzie już czekała pani doktor - bardzo przyjemna i miła długowłosa blondynka około 30 tki , o ciepłym głosie . Przywitała się i na pytanie co mnie do niej sprowadza tama puściła i rozpłakałam się. Nie mogłam wykrztusić z siebie słowa tylko co jakiś czas ją przepraszałam. Podała mi chusteczki i powiedziała , że nie mam jej za co przepraszać bo płacz to forma rozładowania kumulujących się w nas emocji. Kiedy się trochę uspokoiłam wygarnęłam wszystko co we mnie siedziało - o chorobie i śmierci taty, o ranie na nodze , o problemach ze snem, płaczliwością i pogłębiającym się złym nastrojem , o problemach w pracy i wszystko , wszystko co tylko przychodziło mi do głowy. Pani doktor wysłuchała , co jakiś czas zadawała dodatkowe pytania i w końcu postawiła diagnozę - depresja . Przepisała mi lek antydepresyjny i tabletki nasenne. Tabletkę nasenną wzięłam już wczoraj i po raz pierwszy choć też z przerwami ale przespałam całą noc. Wzięłam tabletkę przed 22 i o 22,30 już spałam by przebudzić się po 1 a potem po 6 rano. Ostatecznie wstałam po 10,30 . Nadal czuję się trochę śpiąca ale od 15 miesięcy nie przespałam tylu godzin . Może jak uzupełnię braki snu to też zacznę patrzeć na świat w innych barwach.
Dziś pierwszy raz wzięłam antydepresant. Muszę ściśle pilnować dawkowania bo przez dwa tygodnie mam brać 1 tab. rano 50 mg a po dwóch tygodniach zwiększyć dawkę na 2 tab. Jak skończę opakowanie to dalej mam brać 1 tab. rano ale większą bo 100 mg. Od 15.10.19 do 05.11.19 mam L4. Mam posiedzieć w domu i odpocząć . Jeśli za te trzy tygodnie jeszcze będę się źle czuć to mam do niej znów przyjść .
Dziś na popołudnie miałam iść do pracy ale nie pójdę. Nie będą zadowoleni zwłaszcza , że w tym tygodniu mamy remanent ale mam to gdzieś . Potrzebuję zająć się sobą i w końcu wrócić do normalności by znów cieszyć się życiem.


Pamiętaj ,ze Ty jesteś najważniejsza.
Za szybką poprawę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 15, 2019 11:15 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

To bardzo dobra decyzja była. Tabletki dała Ci tylko na 3 tygodnie? Taka kuracja powinna trwać dłużej....
Bardzo dobrze, Ewa zrobiłaś. Odpocznij, skup się na sobie. Trzymam kciuki za poprawę Twojego zdrowia.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto paź 15, 2019 11:55 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewunia :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto paź 15, 2019 12:41 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewus jesteśmy z tobą, mocno trzymamy kciuki za zdrowie :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Lifter i 120 gości