Strona 1 z 1

Henio [*]

PostNapisane: Śro wrz 11, 2019 20:11
przez ania96
14 sierpnia 2019 roku odszedł od nas nagle w wieku 8 lat nasz najukochańszy przyjaciel i członek rodziny Kotek Henio. Kiedy w moim życiu nastał mrok, On był światłem, które je rozświetlało. Zawsze dawał mi miłość i wsparcie. Był wyjątkowy i wspaniały. Bardzo Go kochaliśmy. Cała nasza rodzina jest bardzo smutna i pełna żalu po Jego śmierci. Stało się to zdecydowanie za wcześnie. Będę o Nim zawsze pamiętać i na zawsze pozostanie w moim poranionym sercu. Bardzo za Nim tęsknię i mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy i znowu do siebie przytulimy.

Nie wiem czy mnie pamiętacie, bo pisałam tu dość dawno, a Henio był wtedy bardzo młody. Nie mogę uwierzyć, że nie ma go już wśród nas. Był młodym i, wydawało się, zdrowym kotkiem. Miał nerki pod kontrolą, ale wyniki od roku były dobre. Samopoczucie również. Ostatnio był trochę słabszy, ale tłumaczyliśmy to upałami i tym, że koty w pewnym wieku stają się bardziej senne. Zmarł zupełnie nagle. Spał tego dnia na łóżku. Moja mama usłyszała, że coś spadło. Po chwili spojrzała na podłogę i zobaczyła dziwnie leżącego Henia. Na początku myślała, że śpi, ale zaczęła go sprawdzać, a on nie reagował. Potem próbowała postawić go na nogi, a to nic nie dawało. W trakcie przybiegł mój brat. Oboje próbowali go reanimować, dzwonili do weterynarza, ale żaden nie chciał przyjechać. Henio wydał jeszcze ostatni długi dech. Bratu wydawało się jeszcze potem, że słyszał bicie serca Henia. Pojechali do weterynarza jak najszybciej się dało. Niestety, lekarz stwierdziła zgon. Powiedziała, że z tego co widzi, to kotek był bardzo zadbany i niemożliwe, by spowodowały to nerki. Jedyne co mogło spowodować tak szybką śmierć to atak serca. Weterynarze zasugerowali kardiomiopatię. Jesteśmy załamani po śmierci Henia, nic tego nie zapowiadało, mnie nawet nie było w domu, wracałam z wycieczki i dowiedziałam się w trakcie. Żaden weterynarz, u którego leczył się Henio nawet nam nie zasugerował tej kardiomiopatii, zawsze baliśmy się o jego nerki (te lekarki, które badały Henia po śmierci, nie leczyły go). Jesteśmy załamani i rozżaleni, bo cokolwiek się działo, zawsze staraliśmy się iść z Heniem do lekarza, a straciliśmy go tak wcześnie...

Re: Henio [*]

PostNapisane: Śro wrz 11, 2019 20:30
przez jolabuk5
Kardiomiopatia to podstępna choroba. Bardzo Ci współczuję. :(
Heniu(*)

Re: Henio [*]

PostNapisane: Śro wrz 11, 2019 21:07
przez Kasiasemba
Bardzo mi przykro. Kiedyś też nagle straciłam moją ukochaną kotkę Sambę, wiem jak to boli. Trzymaj się.

Re: Henio [*]

PostNapisane: Czw wrz 12, 2019 17:36
przez zuza
Współczuję :(

Przy chorych nerkach powinno się sprawdzić ciśnienie i zrobić echo serca. Ale nie wrzucaj nic sobie. Tak się zdarza. W sumie dla kota to nie taka zła śmierć. Ja wiem ze za wcześnie że szok ale nie cierpiał...

Re: Henio [*]

PostNapisane: Czw wrz 12, 2019 19:34
przez MaryLux
Heniu [*]

Re: Henio [*]

PostNapisane: Pon wrz 16, 2019 20:53
przez kwiryna
[*][*][*]

Re: Henio [*]

PostNapisane: Wto wrz 17, 2019 15:07
przez Gretta
Współczuję. :(
[*]

Re: Henio [*]

PostNapisane: Wto wrz 17, 2019 16:20
przez magicmada
Bardzo mi przykro. W te upały tak nagle odszedł zdrowy kot moich przyjaciół. Rano zachowywał się normalnie, po kilku godzinach nieobecności znaleźli go martwego.