Początki - jak zaczyna się przygoda z kotami?

U mnie zaczęło się od Dropsa. Drops zapoczątkował choć miał być tylko na chwilkę. Do czasu wygojenia łapki. Dropsowi się spodobało i został "na zawsze"
. W ciągu pól roku mój kociastan powiększył się do trzech futer. Wszystkie tylko na chwilkę i ... spodobało im się
Później, na moje nieszczęście, odkryłam forum miau i ... doszły jeszcze dwa furta
. Wszystkie (oprócz Pusi[*]) miały być "na tymczas" . No właśnie MIAŁY BYĆ a są już na zawsze
.
Miała mnie jeszcze wcześniej koteczka Ruzia, jedynaczka, przeżyła u mnie 15 lat.
A jak to było w Was?




Miała mnie jeszcze wcześniej koteczka Ruzia, jedynaczka, przeżyła u mnie 15 lat.
A jak to było w Was?
