Miau.PL

Bardzo ładne mebelki.

Zrobiliscie chyba wszystko co się dało.
Sytuacja jest jaka jest może faktycznie nie ma innej opcji.
Choć sama wiesz ze uważałam że oddanie Bagi ti ostateczność tak teraz faktycznie chyba już nie da się inaczej tego rozwiązać

Staramy sie nadal jak mozemy
Ale ja juz nie licze na postęp. Teraz licze na fajny domek. Basia od ktorej mamy Bagi postawiona w gotowości. Cos tam sie dowiaduje. Ja pytam po znajomych. Moze sie uda... choc teraz na „topie” kociaki

Najlepiej by było znaleźć znajomy domek, żeby mieć wieści i dopilnować zabezpieczeń. Oby się udało!

A mebelki super, mam taką szafkę, bardzo fajna!

MonikaMroz pisze:Staramy sie nadal jak mozemy
Ale ja juz nie licze na postęp. Teraz licze na fajny domek. Basia od ktorej mamy Bagi postawiona w gotowości. Cos tam sie dowiaduje. Ja pytam po znajomych. Moze sie uda... choc teraz na „topie” kociaki

nie wszyscy chcą kociaki, niektórzy wola dorosłe koty
u nas małych w tym roku nie ma (prawie) i dobrze

Wczoraj obyło sie bez awantur.
Ale Bagi chyba tak zmeczona wszystkim, i kotami i ludźmi bo wczoraj mój wujek byl jak zawsze w niedziele że wiekszość popołudnia spędziła w budce śpiąc. Koty właziły i jej szukały

MonikaMroz pisze:Wczoraj obyło sie bez awantur.
Ale Bagi chyba tak zmeczona wszystkim, i kotami i ludźmi bo wczoraj mój wujek byl jak zawsze w niedziele że wiekszość popołudnia spędziła w budce śpiąc. Koty właziły i jej szukały

może idzie ku dobremu

mir.ka pisze:

MonikaMroz pisze:Wczoraj obyło sie bez awantur.
Ale Bagi chyba tak zmeczona wszystkim, i kotami i ludźmi bo wczoraj mój wujek byl jak zawsze w niedziele że wiekszość popołudnia spędziła w budce śpiąc. Koty właziły i jej szukały

może idzie ku dobremu

Mirko u nas wzloty i upadki. tydzien dobrze a potem taka akcja ze ja nie wiem jak się nazywam.
czekamy na domek.
Ale z Bagi trudno bo ona chora. Znaczy ona chora niby chora. Ona ma stan zapalny zaleczony. No ale komuś kto na kotach się nie zna jej nie oddam. Bo ludzie myślą że kotki to sa takie fajne do zabawy, że nie chorują tylko po prostu sa brykaja itd.

No nic. Może Barbarados coś sie uda zalatwić. Wiem ze czasem na dobry domek trzeba czekać nawet kilka miesiecy. Bagi ma 3 obserwujących na OLX

Dobry domek byłby ratunkiem, ale masz rację, że trzeba na to cierpliwie poczekać

Moniko, szkoda, że się nie udało
No ale czasem nie da się i już. I tak zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy.
Ja po cichutku liczę na to, że zanim znajdzie się właściwy dom dla Bagi, kocice jakimś cudem się jednak dogadają.
Za kotami przecież nie nadążysz, o czym już nieraz się przekonałam i może, na przekór logice, wszystko się samo poukłada
Życzę Wam tego z całego serca!

Ja też

Zaglądam i trzymam kciuki żeby kocice ustaliły wreszcie hierarchię i terytoria

JoasiaS pisze:Moniko, szkoda, że się nie udało
No ale czasem nie da się i już. I tak zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy.
Ja po cichutku liczę na to, że zanim znajdzie się właściwy dom dla Bagi, kocice jakimś cudem się jednak dogadają.
Za kotami przecież nie nadążysz, o czym już nieraz się przekonałam i może, na przekór logice, wszystko się samo poukłada
Życzę Wam tego z całego serca!

Asiu, nie udało się bo koty nie chcą ćwiczyć wcale wg zaleceń pani dr. Próbowałam na rożny sposób. Teraz po prostu są otwarte, widza się i staram się każda zabawiać.
Przeganiają się z terenu swojego niestety. Bagi jest teraz w pokoju z balkonem i niestety jak już koty będą na dwór wychodzić Bagi będzie musiała je wpuścić i z nimi siedzieć albo wyjść z pokoju żeby one mogły swobodnie być na balkonie.
Leki na razie tez nie działają na Bagi i Amy. Jeszcze chyba za krótki czas.
Generalnie ja już się nie nastawiam. Szukam domku. Oby znalazł się ktoś fajny

Ogromnie mocno trzymam kciuki!

Bagi chyba wie ze ma ogłoszenie bo ostatnio zaczęła spać koło mnie na szlafroku.
I jak tu oddać takiego słodziaka